13/12 Polska stanu wojennego

Album fotografii Chrisa Niedenthala, wówczas fotoreportera amerykańskiego „Newsweeka”, w opracowaniu graficznym Macieja Buszewicza.
/ 15.11.2006 09:29
Obiektywem znanego fotografika oglądamy najważniejsze wydarzenia z historii współczesnej Polski, obrazy wzruszające, zapierające dech w piersiach. Dla tych, którzy dobrze pamiętają ten czas, jest to podróż niezwykła, wstrząsająca, dla młodego pokolenia - lekcja historii.

13 grudnia 1981. Niby nie aż tak dawno, a jednak czas na tyle odległy, że chciałbym właśnie przypomnieć go w ten sposób. Miałem wtedy 31 lat. Byłem świadkiem stanu wojennego od samego początku do końca. Zdjęcia pokazane w tej książce są osobistym spojrzeniem fotoreportera na mroczny i bolesny okres współczesnej historii Polski – wspomina Chris Niedenthal.
Fotografie, które składają się na album Chris Niedenthal wykonał w latach 1981-82, kiedy przebywał w Warszawie jako fotoreporter amerykańskiego „Newsweeka”. Zdjęcia te, w większości dotąd niepublikowane w Polsce, dokumentują opór polskiego społeczeństwa przeciwko rzeczywistości stanu wojennego oraz narzuconemu siłą niedemokratycznemu ustrojowi. Znajdziemy tu sceny ze strajków i manifestacji, starcia demonstrantów z milicją na ulicach, a także obrazy życia codziennego – gigantyczne sklepowe kolejki, czy dziecięce zabawy, również naznaczone piętnem burzliwych wydarzeń.
Niektóre z tych zdjęć zdążyły już urosnąć do rangi symbolu tamtych czasów w Polsce. Takim zdjęciem jest bez wątpienia fotografia przedstawiająca spoty przed kinem Moskwa, w którym wyświetlany był film „Czas apokalipsy”. Poruszające w odbiorze są także fotografie ukazujące tłum pacyfikowany przez ZOMO i milicję, przedstawiające odważnych i dumnych ludzi pokazujących władzy palce ułożone w znak v – victory. Kontrastują z nimi surrealistyczne obrazy tamtych czasów – milicjanci pilnujący sklepu z pieczywem, w którym i tak pewnie nie ma chleba albo żołnierze w ludzkim odruchu pomagający pchać zepsuty cud PRL-owskiej motoryzacji - Fiata 125.
– Nie będę wdawał się w żadne komentarze, tym bardziej polityczne. Ograniczam się tylko do opisania okoliczności, w jakich powstały poszczególne fotografie. Robiłem je w każdym miejscu, do którego dotarłem, ale nie byłem wszędzie, na pewno wszystkiego nie widziałem i nie zamierzam udawać, że było inaczej. Do moich zadań jako fotoreportera pracującego dla amerykańskiego „Newsweeka” należało rejestrowanie wszystkiego - gdziekolwiek, kiedykolwiek i jakkolwiek się dało – mówi autor zdjęć.
Warto przypomnieć, że w tamtym czasie już samo robienie zdjęć na polskich ulicach było trudne i wymagało nie lada zręczności. Wysłanie ich za granicę wydawało się przedsięwzięciem niemożliwym. Chris Niedenthal nie chciał wywozić ich sam, bojąc się, że nie zostanie z powrotem wpuszczony do Polski. Czas naglił, wydawca niecierpliwił się. Fotograf wpadł na ryzykowny pomysł. Z Dworca Gdańskiego w Warszawie odjeżdżały pociągi do Berlina Zachodniego. Zjawił się tam na kilkanaście minut przed odjazdem pociągu i w pośpiechu szukał kogoś, komu można by powierzyć przesyłkę z filmami. Nie było łatwo. Ludzie bali się. W końcu paczkę zgodził się zabrać student z RFN. Przesyłka trafiła do adresata na czas. Zdjęcia obiegły cały świat i uświadomiły ludziom na Zachodzie, co naprawdę dzieje się za żelazną kurtyną. Dzisiaj zebrane w albumie „13/12 Polska stanu wojennego” nie tylko dokumentują znaczące wydarzenia z polskiej historii, ale przypominają jak wyglądało, całkiem jeszcze niedawno, zwykłe życie.

„13/12 Polska stanu wojennego”, Chris Niedenthal, Maciej Buszewicz, Wydawnictwo Edipresse

Chris Niedenthal
Fotograf. Urodził się w 1950 w Londynie. Zawsze fascynował go kraj rodziców, dlatego w 1973 r przyjechał na krótko do Warszawy i... pozostał do dziś. Znalazł się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie, by dokumentować najważniejsze wydarzenia w Polsce i pozostałych krajach bloku wschodniego. Od 1978 r współpracował z „Newsweekiem”, a w czasie stanu wojennego był jego stałym fotografem. Pracował także dla „Time’a”, „Der Spiegel”, „Geo”, „Forbesa” i innych. Jego prace były wielokrotnie nagradzane, a w 1986 r. przyniosły mu prestiżową nagrodę World Press Photo.

Maciej Buszewicz
Profesor Maciej Buszewicz (ur. 1952), grafik designer, dyplomant warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych z 1979 roku, gdzie obecnie prowadzi pracownię dyplomów Projektowania Książki. W latach ubiegłych prowadził również działalność pedagogiczną w zakresie projektowania graficznego za granicą. (Holandia, RFN, Turcja, USA).
W 1992 roku otworzył prywatne studio projektowe B© Grafika Wydawnicza. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród.