Zafaluj ze Steną Line

Nie miałeś czasu na karnawałowe szaleństwa? Jeszcze nic straconego. Ostatkową nocą możesz wszystko nadrobić, ale warto jest spędzić ją w nieco inny sposób – jaki? Również na parkiecie, ale tym razem pokładu promu Stena Baltica. Wystarczy, że zbierzesz znajomych lub zaprosisz ukochanego i udasz się w niezapomniany „ostatkowy” rejs promem.
/ 06.02.2008 15:03
Nie miałeś czasu na karnawałowe szaleństwa? Jeszcze nic straconego. Ostatkową nocą możesz wszystko nadrobić, ale warto jest spędzić ją w nieco inny sposób – jaki? Również na parkiecie, ale tym razem pokładu promu Stena Baltica. Wystarczy, że zbierzesz znajomych lub zaprosisz ukochanego i udasz się w niezapomniany „ostatkowy” rejs promem.

Jeżeli znudziły Ci się szablonowe karnawałowe imprezy lub nie miałeś jeszcze czasu bawić się na całego, to Stena Line proponuje ostatki godne prawdziwego „clubbingowca”. Od 99 zł za dwie osoby możecie spędzić niesamowitą noc na promie.

Zabawy na promie

Wybierając się w rejs możesz skorzystać z wielu pokładowych rozrywek i atrakcji! Wspaniały wystrój, muzyka na żywo, drinki w najróżniejszych kolorach to tylko namiastka tego, co przygotowała na tę ostatnią noc Stena Line. Ostatki na pokładzie Stena Baltica to noc której na pewno nie zapomnisz!

Przed Wielkim Postem

Jak głosi tradycja, w te ostatkowe noce wszyscy najadali się do syta przed Wielkim Postem, który rozpoczyna się tuż po hucznym okresie karnawałowym. Kucharze na promie Stena Baltica także idąc w ślad z tradycją specjalnie na tę noc przygotują kilka polskich, jak i szwedzkich specjałów.

Dla tych zaś, dla których jedna noc zabawy to za mało, Stena Line proponuje przedłużenie ostatek i połączenie ich z krótką wycieczką do Szwecji – już od 149 zł za dwie osoby.

Suche fakty

Ostatki, zapusty czy kusaki, czyli trzy ostatnie dni karnawału, dni naprawdę szalonych zabaw, wygłupów i żartów. Etnografowie twierdzą, że zgodnie z tradycją każdemu bez względu na pozycję społeczną czy wykonywany zawód dozwolone są psoty, a zajmowanie się czymś poważnym i pożytecznym jest niewskazane. Dni te nazywane były także diabelskimi, gdyż na przełomie XIX i XX wieku wierzono, że po świecie chodził diabeł zwany także kusym. W celu ochrony przed jego psotami ludność przebierała się. Dziś tradycja ta zanika. Jednak zwyczaje te dały początek dzisiejszym balom przebierańców, które organizowane są właśnie w karnawale i także na promie Stena Baltica.

Trochę więcej o Stena Line

Stena Line jest szwedzkim koncernem promowym, z siedzibą w Geteborgu. Operuje na 18 trasach, posiada 34 promy, zatrudnia 5 700 pracowników. Roczne obroty koncernu przekraczają 9 mld koron szwedzkich, a przewozy wynoszą rocznie: ponad 16 mln pasażerów, 3 mln samochodów osobowych oraz 1,7 mln jednostek frachtowych (ciężarówki, naczepy, kontenery, wagony itp.).

Stena Line od 2002 roku jest właścicielem Scandlines AB i operuje wspólnie z Scandlines AG na 3 trasach z Trelleborga do Niemiec oraz na trasie Helsingborg – Helsingor.

Stena Line jest częścią koncernu Stena należącego do rodziny Olsson, który poza przewozami promowymi zajmuje się m.in. żeglugą, wydobyciem ropy naftowej, przerobem złomu, nieruchomościami etc. Obroty całego koncernu sięgają 40 mld koron szwedzkich rocznie, a zatrudnienie przekracza 14 000 pracowników na całym świecie.

Redakcja poleca

REKLAMA