Steve Lee nie żyje

Świat stracił jednego z największych rockowych wokalistów. Dnia 5 października 2010, w wypadku zginął frontman grupy Gotthard – Steve Lee. Zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, około 50 mil od Las Vegas na międzystanowej autostradzie numer 15.
/ 07.10.2010 12:44

Świat stracił jednego z największych rockowych wokalistów. Dnia 5 października 2010, w wypadku zginął frontman grupy Gotthard – Steve Lee. Zdarzenie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, około 50 mil od Las Vegas na międzystanowej autostradzie numer 15.

Muzyk, wraz z grupą innych motocyklistów (wśród nich była jego żona Brigitte Voss-Balzarini i Marc Lynn, basista Gotthard), zatrzymał się na przydrożnym parkingu z powodu padającego deszczu. Prosto w grupę motocyklistów wjechała nadjeżdżająca ciężarówka niszcząc pięć motocykli i potrącając Stevego. 20 minutowa reanimacja nie przyniosła efektu. Zgon stwierdzono o 16:13 czasu lokalnego. Steve Lee miał 48 lat.

Redakcja poleca

REKLAMA