Ten oryginalny sposób na sprawdzenie narodowości XIV-wiecznych mieszczan krakowskich mieli wdrożyć w życie ludzie Władysława Łokietka.
Każdy kto był w stanie wymówić wyżej wymienione słowa bezbłędnie był puszczany wolno, natomiast reszta, używając staropolskiego wyrażenia, miała "dać gardło".
Było to echo stłumionej przez wojska Łokietka rebelii niemieckich mieszczan Krakowa i represji mających na celu wyłowienie buntowników (nieradzących sobie z zawiłością wymowy języka polskiego) spośród mieszkańców stołecznego miasta.
Autor: ~Al-bercik