Czy wiesz, że Polacy skonstruowali największy na świecie balon stratosferyczny?

Czy wiesz, że Polacy skonstruowali największy na świecie balon stratosferyczny? fot. Czywiesz.pl
„Gwiazda Polski” miała być rekordowa pod każdym względem – największy stratostat na świecie, największa osiągnięta wysokość, najnowocześniejsza aparatura do badań promieniowania kosmicznego. Niestety „Polska Gwiazda” nigdy nie zabłysła w przestworzach – najpierw uziemił ją wypadek, a potem II wojna światowa.
/ 06.11.2017 11:42
Czy wiesz, że Polacy skonstruowali największy na świecie balon stratosferyczny? fot. Czywiesz.pl

W 1937 r. zrodził się pomysł zorganizowania w Polsce stratosferycznego lotu załogowego balonem. Stratostat miał nie tylko pobić rekord wysokości należący do amerykańskiego pilota Alberta Williama Stevensa ( 22 066 m), lecz posłużyć jako stacja do badań rozkładu promieniowania kosmicznego.

Przedsięwzięciu patronował prezydent Polski Ignacy Mościcki a protektorem lotu został inspektor armii gen. broni Kazimierz Sosnkowski.

Wysokość balonu wynosiła 120 m (tyle, co 40-piętrowego gmachu), pojemność powłoki - 124,7 tys. m3, a jej powierzchnia - 12,3 tys. m2. Powlokę balonu wykonano z gumowanego jedwabiu japońskiego. Zaskakujący jest fakt, że przy takiej wielkości, masa samego balonu z olinowaniem wynosiła zaledwie 1403 kg.

Oprócz oprzyrządowania nawigacyjnego i aparatury do badania promieniowania kosmicznego, na pokładzie stratostatu umieszczono „czarną skrzynkę” – aparat fotograficzny, robiący co kilka minut zdjęcia wskazań przyrządów nawigacyjnych i naukowych.

Do wielkiego lotu doszło 14 października 1938 r. w Dolinie Chochołowskiej w Tatrach Zachodnich. Lot miał się odbyć na wysokość rzędu 30 km. Załogę stanowili dwukrotny zdobywca pucharu Gordon Bennetta, kpt. Zbigniew Burzyński, kilkakrotny balonowy rekordzista świata oraz fizyk, dr Konstanty Jodko-Narkiewicz oraz piloci rezerwowi - Franciszek Hynek i Antonii Janusz.

Niestety podczas napełniania balonu wodorem, nastąpił wybuch, który zniszczył jego powłokę, nie uszkadzając jednak gondoli.

Kolejny start „Polskiej Gwiazdy” zaplanowano na początek września 1939 r. w Sławsku we Wschodnich Karpatach. Niestety i tym razem nie dane było zabłysnąć „Polskiej Gwieździe” - 1 września 1939 r. wybuchła II wojna światowa.

Co się stało z naszą "Gwiazdą"? Gondolę przechowano w Instytucie Aerodynamicznym Politechniki Warszawskiej, lecz po wojnie zniknęła – prawdopodobnie została oddana na złom. Powłoka balonu natomiast została wyniesiona z magazynu Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej i rozdarta na strzępy przez mieszkańców Warszawy, którzy szyli z niej nieprzemakalne prochowce, nie wiedząc nawet, że materiał pochodzi ze słynnego stratostatu.

Na zdjęciu "Gwiazda Polski" na polanie Chochołowskiej

Redakcja poleca

REKLAMA