Czy wiesz, że Mao Zedong przeprowadził rewolucję kulturalną w Chinach?

Czy wiesz, że Mao Zedong przeprowadził rewolucję kulturalną w Chinach? fot. Czywiesz.pl
Wielka Proletariacka Rewolucja Kulturalna w Chinach była ruchem społeczno-politycznym zainicjowanym w 1966 roku przez Mao Zedonga w celu wyeliminowania jego politycznych rywali i wprowadzenia w życie własnych koncepcji ideologicznych.
/ 12.10.2017 10:49
Czy wiesz, że Mao Zedong przeprowadził rewolucję kulturalną w Chinach? fot. Czywiesz.pl

Wszczynając Wielką Proletariacką Rewolucję Kulturalną Mao Zedong o mały włos nie cofnął Chin do epoki kamiennej (a może właśnie to zrobił?). W ciągu kilku lat koncepcja maoizmu sprowadziła na kraj załamanie gospodarcze, ruinę systemu oświaty i zagładę spuścizny cywilizacyjnej kraju.

Pierwszym celem ataku Mao Zedonga stały się szkoły i uczelnie wyższe - tam bowiem kształtowano światopogląd młodego pokolenia Chińczyków. Mao twierdził, że nadmiar wiedzy rodzi elitaryzm i stwarza groźbę kontrrewolucji. W konsekwencji szkolnictwo w Chinach przestało praktycznie istnieć - dzieciom zakazano zaglądać do podręczników. Uczniowie pojawiali się w szkole tylko po to by wysłuchiwać odczytywanych przez megafon prasówek i studiować złote myśli Mao. Na uniwersytetach postanowiono bez egzaminów przyznawać dyplomy wszystkim studentom, byle tylko pobyć się ich z uczelni i wysłać w różne rejony kraju do ciężkich robót fizycznych.

Rozpowszechniano gazetki ze zdjęciami polityków zachodnich pogrążonych w lekturze Małej Czerwonej Książeczki - kieszonkowej biblii Chińczyków, zawierających 427 cytaty Mao, które pełniły nawet rolę pozdrowienia na ulicy, w pracy, czy podczas rozmowy telefonicznej. Wypisywano je także na transparentach, fasadach domów noszonych na piersiach znaczkach, a nawet na ramach rowerów. W Chinach wydano miliardy egzemplarzy czerwonej książeczki, co sytuuje je na drugim miejscu po Biblii wśród książek o największym nakładzie w historii!

Za wzór młodym ludziom stawiano bohatera prasowego reportażu, który wytapetował ściany swojej izby 32 portretami przywódcy, by "móc oglądać Przewodniczącego skoro tylko przetrze oczy o świcie". Zmieniono "przestarzałe" nazwy ulic i placów na nowe, bardziej odpowiadające rewolucyjnemu duchowi epoki. Ulica "Zieleni topól i wierzb" stała się ulicą "Wschód jest czerwony". Pojawiły się też ulice "Niszcz stare" i "Rewolucji". Restaurację "Słodki aromat wiatru"przemianowano na bojową nazwę "Dym prochowy".

Niepoprawne politycznie stały się nawet dotychczasowe zasady ruchu ulicznego. Uznano, że sygnału "stop" nie powinno się oznaczać rewolucyjnym kolorem czerwonym, któremu słusznie należy się funkcja "jedź naprzód". Zmianie uległa zasada ruchu prawostronnego - samochody miały się poruszać nie "reakcyjną" prawą lecz "rewolucyjną" lewą stroną jezdni. Z czasem ktoś zauważył, że ruch lewostronny jest wynalazkiem brytyjskich "psów łańcuchowych imperializmu" i spór rozgorzał na nowo. Nadmiernie owłosionych przymusowo strzyżono, kobietom noszącym zbyt obcisłe spodnie czerwonogwardziści rozcinali nogawki i skracali za wysokie obcasy do rozmiarów normatywnych.

Wielka Rewolucja Kulturalna trwała dekadę, choć w ostatnich latach w miarę zmian na szczytach chińskiej hierarchii partyjnej i stopniowego upadku roli Mao,jego żony i pozostałych członków "Bandy Czworga" - jej impet znacznie osłabł. Po śmierci Mao w 1976 r. schedy po nim nie objął żaden ze współtwórców rewolucji kulturalnej. Początek rządów Tenga Siao-pinga oznaczał definitywną zamknięcie pewnego etapu w dziejach Chin i porewolucyjną odwilż.

Redakcja poleca

REKLAMA