Wiosną 1885 r. kolosalna rzeźba była gotowa do podróży za Atlantyk. Robotnicy zerwali 300 pokrywających ją miedzianych blach i rozebrali żelazny szkielet, którego konstruktorem był Eiffel).
Statua została rozebrana na 350 elementów o wadze od kilkuset kilogramów do kilku ton. Części umieszczono w 214 skrzyniach i przetransportowano za Atlantyk francuskim statkiem "Isere". Prawe ramię z pochodnią płynęło do USA już drugi raz. 8 lat wcześniej ten fragment przybył do Stanów w celach promocyjnych i propagandowych. Miał być to symbol wspólnego zwycięstwa nad kolonizującymi kraj Brytyjczykami i powstaniem Stanów Zjednoczonych.
Po drodze jednak statek napotkał problemy. Na Atlantyku szalał sztorm, lecz mimo tego statek nie zawrócił.
Nie prawdą jest, że podczas sztormu zatonęło cześć elementów posągu, które zastąpiono podobnymi. Statua dotarła do nowojorskiego portu "cała i zdrowa" 17 czerwca 1885 r. Posag składano aż 4 miesiące.