Przyjaciele

Pomysł na film zaczerpnięto z włoskiej komedii Gabriele Muchino. Pierwowzór zdobył 5 Davidów - włoskich odpowiedników Oscara.
/ 13.11.2006 14:43
przyjaciele1.jpgKomedia obyczajowa o zwyczajnych wydarzeniach w życiu zwykłych ludzi. „Chcieliśmy opowiedzieć o współczesnych związkach uczuciowych w zabawny, pełen erotyzmu - a co najważniejsze - prawdziwy sposób. Przyjaciele, którzy znają się od przedszkola, po trzydziestce po raz kolejny przekonują się, że mogą na sobie polegać”, opowiada reżyser Tony Goldwyn.

W życiu Micheala (Zach Braff, znany z kultowego filmu „Powrót do Garden State”) wszystko wydaje się poukładane. Wspaniała kobieta, przyjaciele i kariera zawodowa, wkrótce ma zostać ojcem... Wtedy właśnie poznaje spontaniczną, pełną radości życia, zmysłową dwudziestolatkę – Kim (Rachel Bilson). Dziewczyna jest uosobieniem beztroskiego świata, który Michael boi się bezpowrotnie stracić...

Zach Braff, tak jak w „Powrocie do Garden State” mierzy się z dorosłością. „Właśnie skończyłem 30 lat i zacząłem sobie zadawać takie same pytania jak Michael - opowiada aktor. - Jak widzę siebie jako trzydziestolatka? Jak wyobrażam sobie swoje życie? Michael jest zakochany w swojej dziewczynie i ma cudownych przyjaciół, ale obawia się trochę, że w jego życiu przestaną się wydarzać zaskakujące rzeczy. Jest przerażony, że reszta jego życia będzie się toczyć wokół społecznych konwenansów.”

Reżyser Tony Goldwyn był pod wrażeniem tego, jak scenariusz Paula Haggisa potrafi ukazać dalekich od ideału bohaterów w sposób pełen współczucia i sympatii: „Podobała mi się wielowarstwowość scenariusza. Wszyscy bohaterowie zmagają się w swoich związkach z problemami. Oglądamy te problemy z punktu widzenia obu stron. To sprawa bardzo dla mnie istotna w tego typu opowieści – nie ma podziału na dobrych i złych. To bardzo wyważona perspektywa.”

„Przyjaciele”, reż. Tony Goldwyn, Best Film
przyjaciele1.jpg
przyjaciele1.jpg