Złota Palma powędrowała do twórcy filmu "4 Luni, 3 Saptamini si 2 Zile". Akcja nagrodzonego obrazu rozgrywa się w ponurym rumuńskim miasteczku w ostatnich latach panowania komunistów w Rumunii. Młoda kobieta, Gabita, zachodzi w niechcianą ciążę. Boi się zostać samotną matką i obawia reakcji otoczenia. Postanawia więc poddać się aborcji. Z pomocą przychodzi jej przyjaciółka. Dziewczyna ta deklaruje, że pomoże ciężarnej znaleźć człowieka, który przeprowadzi u niej aborcję.
Grand Prix - druga co do rangi nagroda canneńskiego festiwalu - została wręczona 38-letniej Japonce Naomi Kawase, za film "Mogari no mori" ("The Mourning Forest").
Nagrodę dla najlepszego reżysera jury zdecydowało przyznać Amerykaninowi Julianowi Schnabelowi, który nakręcił "Skafander i motyl" ("The Diving Bell and the Butterfly". Ten film jest opowieścią o francuskim wydawcy, który został sparaliżowany i mógł poruszać tylko jednym okiem. Mimo to znalazł sposób, by móc opisywać to, co działo się w jego duszy.
Mianem najlepszego aktora uhonorowano Rosjanina Konstantina Ławronienkę - doceniono go za rolę w rosyjskim filmie "Izgnanie" w reżyserii Andrieja Zwiagnicewa.
Nagrodę dla najlepszej aktorki otrzymała Jeon Do-yeon z Korei Południowej - za rolę w filmie "Secret Sunshine" ("Milyang"), który wyreżyserował jej rodak Lee Chang-dong.
Za najlepszy scenariusz nagrodzony został niemiecki reżyser tureckiego pochodzenia Fatih Akin. Scenariusz ten Akin napisał do filmu "Auf Der Anderen Seite", który sam wyreżyserował.
Nagrodą specjalną jury z okazji 60. edycji festiwalu w Cannes uhonorowano amerykańskiego reżysera Gusa Van Santa, twórcę filmu "Paranoid Park".
Camera d'Or (Złota Kamera) - którą nagradzane są najlepsze filmy debiutanckie - przypadła izraelskiemu obrazowi "Les meduses" (reż. Edgar Keret, Shira Geffen).
60. już w historii festiwal filmowy w Cannes zakończył się w niedzielę.
Cristian Mungiu i Laura Vasiliu
Fot. ONS
Źródło: serwisy prasowe.
Oprac. MTC