Anna Karanina - pokazy przedpremierowe

Anna Karenina - film fot. serwis prasowy
Nie możesz doczekać się premiery ekranizacji słynnej powieści? Zobacz, gdzie możesz udać się na jej przedpremierowe pokazy!
/ 08.11.2012 16:16
Anna Karenina - film fot. serwis prasowy

Gdzie na przedpremierowe pokazy filmu "Anna Karenina"?

W weekend 9 i 11.11 film będzie grany w sieci Cinema City, w 9-11.11 kinie Atlantic oraz w kinie Helios Nowe Horyzonty. W weekend 16-18.11 film będzie można obejrzeć natomiast w sieci Cinema City, Multikino, w kinie Atlantic (tylko 16.11), oraz w Nowym Kinie w Siedlcach i w kinach sieci Helios: Gdańsk, Katowice, Kielce, Płock, Radom, Rzeszów Galeria, Szczecin Outlet Park, Wrocław Legnicka. Szczegóły seansów dostępne na stronach kin.

O twórcach filmu

Film w reżyserii Joe Wrighta, scenariusz na podstawie powieści Lwa Tołstoja - w zespole twórców filmu znaleźli się również: operator Seamus McGarvey („Avengers”), trzykrotnie nominowana do Nagrody Akademii scenografka Sarah Greenwood („Sherlock Holmes”), laureat Oscara, kompozytor muzyki Dario Marianelli („Pokuta” ) oraz dwukrotnie nominowana do Nagrody Akademii projektantka kostiumów Jacqueline Durran („Duma i uprzedzenie” ). Producetnami filmu są Eric Fellner, Tim Bevan i Paul Webster.

O historii ukazanej w filmie

Jest rok 1874. Żywiołowa i piękna Anna Karenina (Keira Knightley) ma wszystko, do czego może aspirować kobieta tych czasów - jest żoną Karenina (Jude Law), wysoko postawionego urzędnika państwowego, któremu dała upragnionego syna. Jej pozycja towarzyska w St. Petersburgu jest wysoka i ustabilizowana.

Pewnego dnia Anna udaje się w podróż do Moskwy, której celem jest uratowanie małżeństwa swojego niewiernego brata Obłońskiego (Matthew Macfadyen) oraz Dolly (Kelly Macdonald). W drodze Anna zaznajamia się z Hrabiną Wrońską (Olivia Williams), na którą na jednej ze stacji czeka syn, pełen uroku oficer kawalerii Aleksiej Wrońsky (Aaron Taylor-Johnson). Kiedy tych dwoje zostaje sobie przedstawionych natychmiast pojawia się wzajemne zauroczenie, które z czasem przerodzi się w płomienne uczucie.

Redakcja poleca

REKLAMA