Wegańskie warsztaty z marką CD - zobacz

warsztaty fot. Materiały prasowe
Pielęgnacja może być nie tylko przyjemna i pachnąca, ale także zgodna z zasadami weganizmu. Niedawno przekonały się o tym czytelniczki magazynu "Be Active", które uczestniczyły w warsztatach zorganizowanych we współpracy z wegańską marką kosmetyków CD, w restauracji I love juice słynącej z przepysznych soków i wegańskich przysmaków.
21.05.2018 10:11
warsztaty fot. Materiały prasowe

Wege - składniki

Marka CD to produkty do kąpieli, pielęgnacji twarzy i ciała oraz dezodoranty, które nie zawierają żadnych składników pochodzenia zwierzęcego. Nie znajdziesz w nich miodu, lanoliny czy wosku pszczelego. Są bliskie naturze, więc nie zawierają także parabenów, silikonów olejów mineralnych, barwników, a dezodoranty są produkowane bez soli aluminium. Nie są testowane na zwierzętach, za to bardzo bliskie naturze. Czystość składu produktów CD doceniają osoby ze skórą wrażliwą, reaktywną, alergicy i osoby, które wyznają zasadę, pt. mniej znaczy lepiej. Stąd hasło marki: moja skóra potrzebuje tylko wody i CD.
 
Przebojem marki CD są dezodoranty (w spreju, atomizerze lub roll-onie) bez soli aluminium, za to z kwiatem pomarańczy, granatem lub lilią wodną. Hitem podczas warsztatów okazał się krem do rąk z wyciągiem z rokitnika, który genialnie nawilża i odżywia skórę dłoni, ale nie pozostawia na nich uczucia lepkości. Czytelniczki go pokochały! 
 
 

Wege - warsztaty

Spotkanie zorganizowane dla czytelniczek "Be Active" poprowadziła redaktorka działu urody tego magazynu, Maria Kowalczyk. Co miesiąc na łamach "Be Active" publikuje artykuł dotyczący kosmetyków "własnej roboty", w którym dziennikarka zdradza sprawdzone na własnej skórze przepisy. Na czym polegały warsztaty? Z samych naturalnych i wegańskich składników czytelniczki wykonywały zabiegi typu Do It Yourself (zrób to sama!). 
 
 

Peeling solny

Składniki:
- 2 łyżki oliwy/oleju roślinnego (np. z oliwek, kokosowego, jojoba, lnianego)
- 4 łyżki soli z nieco grubszym ziarnem (może być biała, albo różowa - himalajska)
- opcjonalnie - płatki kwiatów, np. róż lub olejek eteryczny (3-5 kropli)
 
Wykonanie:
W miseczce wymieszaj składniki drewnianym patyczkiem. Okrężnymi ruchami od opuszek palców po wewnętrzną część dłoni, wcieraj peeling - jego nadmiar nałóż na przedramiona i łokcie lub wykorzystaj do ciała. Jeśli zależy ci na bardziej intensywnym złuszczaniu, wykonuj peeling na sucho. Wolisz subtelniejszy efekt - nałóż go na wilgotną skórę. Po dokładnym spłukaniu peelingu, wmasuj w skórę krem do rąk lub balsam. Zadziała jak "plaster". Zatrzyma lipidy z olejku i zwiąże je warstwą nawilżającą. Złuszczaj skórę raz w tygodniu, a nadmiar mikstury trzymaj do 7 dni w lodówce.
 
 

Świeczka zapachowa

Składniki:
- wosk sojowy, ok. 100-120 g na 100 ml świeczkę
- knoty bawełniane
- szklane lub metalowe naczynia, np. małe filiżanki lub puszka po herbacie
- olejek eteryczny 5-15 kropli, np. pomarańczowy, bergamotowy, cynamonowy, lawendowy (ilość wedle upodobań; olejek pomarańczowy działa pobudzająco, energetycznie i poprawia nastrój)
 
Wykonanie:
Przełóż wosk sojowy do naczynia i podgrzej go w kąpieli wodnej - temperatura wosku nie powinna przekraczać 50 stopni C, więc podgrzewanie go w garnku może być ryzykowne. Zanim wosk się rozpuści i zmieni konsystencję na płynną, do foremek lub naczyń na świeczki włóż knoty. Aby się przykleiły warto je od spodu posmarować odrobiną wosku. Jeśli są długie, dobrze jest zawinąć ich końcówki na łyżeczce do kawy, żeby nie zanurzyły się lub utonęły w wosku. Następnie przelej rozpuszczony wosk do naczyń i dodaj np. 10 kropli olejku eterycznego do każdej świecy (większa ilość może wywołać ból głowy, a mniejsza oznacza bardziej delikatny zapach). Wosk sojowy jest całkowicie naturalny i dobrze tolerowany przez skórę, więc takiej świecy możesz używać również do masażu ciała (ale wcześniej upewnij się, że zgasiłaś świeczkę i że wosk przestygł). 
 
 

3. Masaż twarzy

W twarzy masz mnóstwo napięć, które najpierw malują się jako grymas i barwna mimika, a z czasem zamieniają się w zmarszczki i bruzdy. Sposób: podczas codziennej aplikacji kremu lub serum czy olejku na noc, wykonuj masaż, który zrelaksuje twoją twarz i zdejmie z niej stres. Jak to się robi? Nałóż na palce dłoni krem do twarzy i wykonuj kolejne ruchy. 
1) Stymulacja krążenia. Rozgrzej skórę poruszając opuszkami palców najpierw w górę, następnie w dół i na zmianę przez ok. pół minuty - ponudzasz w ten sposób cyrkulację krwi (skóra może być lekko zaróżowiona).
2) Antygrawitacja przeciwko poprzecznym bruzdom. Palcami dłoni "głaszcz" skórę w kierunku od dołu do góry, zaczynając od szyi (skóra  jest w tym miejscu cieńsza niż na twarzy i szybciej podatna na powstawanie bruzd i zmarszczek).
3) Atak na zmarszczki. Uciskaj skórę pod napięciem palców. Oba palce wskazujące dociśnij do początku i końca lwiej zmarszczki i policz do pięciu. Następnie przejdź do bruzd nosowo-wargowych. Ułóż w ich zagłębieniu palce wskazujące i uciskaj przez kolejnych 5s (powtórz 10 razy).
4) Masaż Shiatsu. To gest, który wywabi sińce spod oczu. Uciskaj opuszkami palców skórę w wewnętrznych kącikach oczu, w najwyższej części łuku brwiowego, w zewnętrznych kącikach oczu, na środku dolnej powieki. Nie rozciągaj skóry - naciskaj punktowo. 
5) Dotyk fakira i anioła. Poszczyp skórę zaczynając od brody, a następnie przechodząc do wyższych części twarzy. Delikatnie i powoli - przez około 1,5 - 2 minuty. Na koniec przyłóż całe dłonie i dociśnij je do skóry szyi i twarzy. Poczujesz ukojenie. 
 
Na koniec wszystkie uczestniczki otrzymały pamiątkowe zestawy kosmetyków CD.