Ostrów tumski, zwany perłą Wrocławia, zamieszkany był już w czasach pogańskich. W 1000 roku Bolesław Chrobry założył tu biskupstwo. Dziś jest tu pięć kościołów i piękne, tchnące spokojem zaułki. Najcenniejszy zabytek – gotycka katedra św. Jana Chrzciciela, to arcydzieło architektury średniowiecznej, można ją zwiedzać codziennie w godz. 10–16. Na jednej z jej wież znajduje się taras widokowy, a oglądane z tej perspektywy miasto robi niesamowite wrażenie.
1
z
6
fot. Panthermedia
Gdy zejdziemy na ziemię, warto Mostem Pokoju ruszyć do centrum. W ten sposób znajdziemy się przed Muzeum Narodowym (chlubi się największą w kraju kolekcją rzeźb Magdaleny Abakanowicz) i Parkiem Słowackiego z rotundą Panoramy Racławickiej. To największe w Europie malowidło panoramiczne (15 na 114 m!), przedstawiające najważniejszą bitwę Insurekcji Kościuszkowskiej, można oglądać codziennie w godz. 9–17, bilety 18–25 zł.
Stąd niedaleko już do rynku, o którym mówi się, że nigdy nie zasypia. Otoczony kolorowymi kamienicami kusi występami artystów i dziesiątkami knajpek, z których większość czynna jest do ostatniego klienta. Tu kwiaty dla ukochanej kupimy nawet o czwartej rano, stąd można też ruszyć na romantyczny spacer dorożką uliczkami Starówki. Albo po prostu przysiąść przy fontannie czy w restauracyjnym ogródku i patrzeć na toczące się życie i... sceny z życia odwzorowane przez dawnych artystów na otaczających rynek budowlach. Na ratuszu np. znalazły się figury pachołka i mieszczki z trzewikiem w dłoni, oczekującej pijanego nieszczęśnika. Cóż, pod nimi znajduje się wejście do słynnej Piwnicy Świdnickiej, restauracji działającej w tym miejscu od 1273 roku. Tradycja dobrej zabawy znana jest więc we Wrocławiu od wieków.
Stąd niedaleko już do rynku, o którym mówi się, że nigdy nie zasypia. Otoczony kolorowymi kamienicami kusi występami artystów i dziesiątkami knajpek, z których większość czynna jest do ostatniego klienta. Tu kwiaty dla ukochanej kupimy nawet o czwartej rano, stąd można też ruszyć na romantyczny spacer dorożką uliczkami Starówki. Albo po prostu przysiąść przy fontannie czy w restauracyjnym ogródku i patrzeć na toczące się życie i... sceny z życia odwzorowane przez dawnych artystów na otaczających rynek budowlach. Na ratuszu np. znalazły się figury pachołka i mieszczki z trzewikiem w dłoni, oczekującej pijanego nieszczęśnika. Cóż, pod nimi znajduje się wejście do słynnej Piwnicy Świdnickiej, restauracji działającej w tym miejscu od 1273 roku. Tradycja dobrej zabawy znana jest więc we Wrocławiu od wieków.
2
z
6
fot. Panthermedia
Wrocław - praktyczne info:
Jak dojechać? Do miasta łatwo dotrzeć z każdego większego ośrodka w kraju pociągiem albo samochodem czy autobusem (przebiegają tędy trzy główne drogi krajowe, m.in. trasa szybkiego ruchu A4 z Krakowa do granicy z Niemcami). Dolecimy tu też samolotami PLL LOT (od 79 zł) i OLT Express (od 99 zł)Gdzie spać? Najtańsze są noclegi w hostelach, od 20–30 zł od osoby. Za miejsce w hotelu zapłacimy od 80–100 zł w górę. Oferty m.in. na www.e-turysta.pl/Noclegi-Wroclaw i www.rezerwuje.pl
Co jeść? Na pewno warto zajrzeć do Karczmy Lwowskiej (po wojnie osiedliło się tu wielu Kresowiaków) i spróbować flaczków po lwowsku (18,50 zł) i gołąbków faszerowanych ziemniakami (29,90 zł)
Rejs statkiem po Odrze to możliwość spojrzenia na to piękne miasto z zupełnie innej perspektywy. Do wyboru są cztery przystanie, w których możemy rozpocząć naszą podróż. Bilety 15–22 zł, rejs nocny 25 zł. Więcej na www.statekpasazerski.pl
3
z
6
fot. Panthermedia
Krasnoludki... są na świecie i troszczą się o magiczną aurę miasta. Pierwszy pojawił się w 2001 r., dziś jest ich około setki. Ich śladami prowadzi specjalny szlak turystyczny
4
z
6
fot. Panthermedia
Ogród japoński to miejsce unikatowe. Położony w Parku Szczytnickim jest jednym z niewielu śladów po Wystawie Światowej, którą zorganizowano we Wrocławiu w 1913 roku. Zrewitalizowany w 1999 r., zgodnie z zasadami japońskiej sztuki ogrodowej, cieszy mieszkańców Wrocławia i turystów. Tu koniecznie trzeba zabrać aparat fotograficzny. Otwarty w godz. 9–19, bilety 1,50–3 zł
5
z
6
fot. Panthermedia
Most tumski z wyspy Piasek na Ostrów to we Wrocławiu miejsce szczególne, bo po ślubie odwiedzają go nowożeńcy. Na jego barierkach zapinają kłódkę, a kluczyk wrzucają do rzeki, by ich miłość i związek był nierozerwalny
6
z
6
fot. Przyjaciółka
Stadion miejski we Wrocławiu