Podczas Wielkiego Tygodnia w Sevilli Chrystus umiera ponownie codziennie w każdym zaułku, na każdym rogu ulicy – napisał hiszpański poeta Antonio Florez. To prawda. Od czasów średniowiecza codziennie odbywają się tu uroczyste procesje. Organizują je bractwa religijne, działające przy poszczególnych kościołach. Jest ich 57. Każda procesja przemierza miasto z góry wytyczonym szlakiem (materiały i mapy z zaznaczonymi trasami i godzinami przejścia dostępne są w punktach informacji turystycznej). I żadna nie jest taka sama. Przygotowania do niej bractwa zaczynają już w pierwszym tygodniu Wielkiego Postu, planując wszystko w najdrobniejszych szczegółach.
W sobotę wszystko cichnie. Tę ciszę przerwą dopiero dzwony, które w niedzielę obwieszczą wszystkim radosną nowinę.
Jak dojechać? Ze względu na odległość (ok. 4 tys. km) najlepiej samolotem. Podróżując tanimi liniami zapłacimy od 1300 zł.
Gdzie spać? Najtaniej w hostelach, gdzie nocleg kosztuje od 40 zł od osoby.
Co jeść? Menu del dia – zestaw obiadowy w restauracji od 10 euro, kebab 2–3 euro.