Zaczęło się w 1999 roku, gdy Paolo Saturnini, burmistrz Greve di Chianti we Włoszech, zaczął się zastanawiać, co zrobić, aby w takich miasteczkach jak jego, dobrze się żyło. Tak powstała idea Cittaslow, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "powolne miasto". Są nieduże i robi się w nich wszystko, by podnosić jakość życia. Aby ich mieszkańcy mogli cieszyć się zdobyczami cywilizacji, ale i nieskażoną przyrodą, lokalnymi tradycjami i smakami oraz... świętym spokojem. I co raz częściej się to udaje. Również w Polsce.
Żeby mieć prawo do używania wizerunku pomarańczowego ślimaka – symbolu Cittaslow, trzeba spełnić 60 warunków. Do tej pory udało się to sześciu polskim miastom:
Biskupiec (na zdjęciu) prawa miejskie otrzymał już w roku 1395, ale do dziś zachował się tylko gotycki układ przestrzenny starego miasta. Jest za to sporo zabytkowych budowli z XIX wieku, ale i tak największym odkryciem jest przyroda i krajobrazy. W najbliższej okolicy doliczono się 14 jezior o powierzchni powyżej pięciu hektarów oraz kilkunastu mniejszych. Do wszystkich prowadzą szlaki rowerowe.
Lidzbark Warmiński rozlokował się malowniczo w zakolach Łyny i Symsarny. Spięte kamiennymi mostkami brzegi z bulwarami i plażami, to miejsce spacerów i rowerowych przejażdżek. Nad wszystkim góruje XIV-wieczny zamek biskupów, w którym rezydował niegdyś sam Ignacy Krasicki.
Reszel jako pierwsze miasto w Polsce, bo już w 2004 roku, zainteresował się ideą Cittaslow. Do stowarzyszenia przystąpił dwa lata później, chwaląc się historią sięgającą początków XIII wieku, klimatycznym rynkiem i potężnym zamkiem biskupów warmińskich.
1
z
3
fot. www.wrota.warmia.mazury.pl
Murowana Goślina to jedyne polskie Cittaslow spoza Warmii i Mazur. Położone 20 km od Poznania znalazło się w rankingu 100 najatrakcyjniejszych do zamieszkania miejsc w Polsce. Dobrze się tu nie tylko mieszka, ale i wypoczywa. Położone w sąsiedztwie Parku Krajobrazowego "Puszcza Zielonka" kusi choćby 500 km oznakowanych szlaków rowerowych.
2
z
3
fot. www.wrota.warmia.mazury.pl
Bisztynek ma ponad 600-letnią historię i jeden z największych w Polsce głazów narzutowych – 28 m w obwodzie i... spełnia życzenia! Miejscowi twierdzą, że wystarczy go dwukrotnie obejść, myśląc o swoim marzeniu.
3
z
3
fot. www.wrota.warmia.mazury.pl
Nowe Miasto Lubawskie leży nad Drwęcą, która jest rezerwatem przyrody na całej długości. Szczególną uwagę przyciąga tzw. Bagienna Dolina Drwęcy – ostoja ptactwa, leżąca pomiędzy Brodnicą a Nowym Miastem Lubawskim. Na pewno nie można też przegapić innej chluby miasta: XIV-wiecznego gotyckiego kościoła pw. św. Tomasza.