1. Styczeń (i kolejne 2 miesiące) to idealna pora, żeby odkryć Patagonię. Temperatury są łagodne, a dni bardzo długie. To stwarza świetne warunki do wyprawy trekkingowej lub pieszej na najwyższy i najbardziej spektakularny lodowiec świata Perito Moreno. Czoło lodowca porusza się z prędkością ok. 2 metrów dziennie. Powoduje to widowiskowe dla turystów odrywanie się kawałków lodu, które z hukiem wpadają do wody. To warto zobaczyć!
2. W lutym nie ma chyba lepszej destynacji niż tętniąca karnawałem Brazylia. Przez kilka kolejnych tygodni odbywają się tu uliczne imprezy, parady i tańce. Nie da się tego porównać z żadnym europejskim karnawałem. Z uwagi na szczyt sezonu, warto zarezerwować wyjazd odpowiednio wcześniej! Na HolidayCheck.pl znajdziesz wiele atrakcyjnych ofert wycieczek do Brazylii i sprawdzisz, które hotele polecają urlopowicze.
3. W marcu na egzotycznym Barbados prawie nie pada, a temperatura wynosi przyjemne 26 stopni. Niezwykłym wydarzeniem jest coroczny Jazz Festival, może spotkasz na nim samą Rihannę?
4. RPA z malowniczym Kapsztadem to świetny pomysł na wycieczkę w kwietniu. Każdy mieszkaniec tego miasta potwierdzi, że to najlepsza pora na odkrywanie uroków tego regionu. Nie jest za gorąco ani tłocznie, za to jest bardzo zielono. Oceanarium, piękny port i dziesiątki winnic to tylko niektóre z lokalnych atrakcji.
5. Maj to najlepsza pora na wizytę w słonecznej Italii. Warto wybrać się do Toskanii i skorzystać z bogatej oferty agroturystycznej. Tutejsze pensjonaty i hotele są często prowadzone przez rodziny, mają wszelkie wygody, znakomitą kuchnię, a często i basen. Najbardziej polecane znajdziesz na portalu HolidayCheck.pl. Toskania to jedzenie i wino jedne z najlepszych na świecie, a do tego romantyczne widoki – czego chcieć więcej?
6. Czy jesteś ciekawy, jak wygląda dzień polarny? Przeżyjesz go w czerwcu w Szwecji na jej dalekiej północy. Słońce w ogóle nie zachodzi (!) aż do połowy lipca, a my mamy więcej czasu na wędrówki i wypady rowerowe wśród dzikiej przyrody Laponii.
7. W lipcu warto polecieć na Bali - to koniec pory deszczowej, a wilgotność powietrza jest niska. Znakomite warunki do surfingu i nurkowania, wiele atrakcji historycznych, archeologicznych i kulturowych, a do tego duży wybór bazy noclegowej- to na Bali gwarantowane.
8. Czy wiesz, że „safari” oznacza „ długą podróż” w języku Swahili? A najlepszym okresem, żeby je przeżyć, jest sierpień. We wschodniej Afryce właśnie zaczyna się według wielu „najlepszy spektakl na Ziemi”. Chodzi o największą na świecie migrację zwierząt w poszukiwaniu wody i pożywienia z południowego Serengeti do północnego rezerwatu Masai Mara. Antylopy gnu, gazele i zebry łączą się w stada liczące milion sztuk, by wspólnie pokonać 800-kilometrowy szlak wiodący z Tanzanii do Kenii. Po drodze wiele z nich ginie, bo czyhają na nie drapieżniki.
9. We wrześniu Grecja jest po prostu zjawiskowa. Nie dokucza już nadmierna spiekota, ani tłumy turystów, tanieją wycieczki i hotele. To najlepszy czas, żeby udać się na jedną z greckich wysp: Kretę, Kos czy Rodos albo do Aten. A na miejscu rozkoszować się pysznym jedzeniem w przytulnych knajpkach na powietrzu, poleżeć na plaży, wspiąć się na Akropol...
10. Jeżeli jesienią najdzie nas ochota na ciepłe kraje i błogie lenistwo na plaży, to wybierzmy np. turkusowy Mauritius. W październiku jest tu ciepło, słonecznie, sucho i nie ma tylu turystów, przez co łatwiej znaleźć wakacje w promocyjnej cenie. Fantastyczne kąpieliska, błyszczący piasek, wodospady, rafy koralowe i bajeczne kwiaty - poczujesz się jak w raju.
11. W listopadzie nie dopadnie nas jesienna chandra, jeśli polecimy na urlop do Egiptu. Wycieczki nawet do luksusowych hoteli są wówczas tańsze niż w sezonie letnim, do tego nie dokuczy nam upał nie do wytrzymania, ani tłumy turystów.