Katolików, którzy po raz pierwszy odwiedzają Anglię, początkowo mocno dziwi (a niekiedy nawet i bulwersuje) stosunek Brytyjczyków do obiektów kultu religijnego. Niedaleko dworca w Worcester jest budynek, który z zewnątrz przypomina kościół, jednak wystarczy chwila, abyśmy zrozumieli, że coś nam tu nie gra. W oczy szybko rzuca się brak krzyży i symboli religijnych. Kościół to, nie kościół? – budynek nie dawał nam spokoju, więc przy pierwszej okazji zapytaliśmy o jego historię. Owszem, ileś lat temu dzwony wzywały wiernych do modlitwy, jednak na przełomie kilkudziesięciu lat Kościół w Anglii mocno podupadł finansowo. Chociaż grube mury wciąż pamiętają religijne pieśni i głoszoną tu Ewangelię, dziś w tym miejscu znajduje się… restauracja (wcześniej przez chwilę była nawet dyskoteka). Kiedy myślałam, że już niewiele nas zaskoczy, poznaliśmy kolejne ciekawe zastosowanie budynku sakralnego w Worcester. Dawny Kościół Pod Wezwaniem Św. Marii został sprzedany prywatnemu inwestorowi. Okazuje się, że mając odpowiednie fundusze, w kilka miesięcy można zamienić wewnątrz budynek sakralny… w mieszkalny!
Początki katedry datuje się na rok 983, kiedy to biskup Oswald (późniejszy święty) powołał w Worcester kościół zakonny. Jego następca, Wulstan, podjął decyzję, by zburzyć niewielką świątynię, a na jej miejsce wybudować nową, wspaniałą katedrę. Jeśli chodzi o pierwotny kształt obiektu, poza kryptą z relikwiami św. Oswalda, niewiele zachowało się do naszych czasów. W 1175 roku zawaliła się wieża, a w 1203 olbrzymie szkody spowodował wybuch pożaru. Biskup Blois, któremu świątynia zawdzięcza Lady Chapel oraz przebudowę chóru, zamierzał początkowo całkowicie zburzyć katedrę, by postawić kościół w modnym wówczas stylu gotyckim. Jego plany uległy jednak zmianom. Za biskupa Cobhama (XIV w.) przebudowano nawę normańską oraz dobudowano główną wieżę i krużganki. Olbrzymi wpływ na obecny charakter budowli wywarła epoka wiktoriańska, kiedy to podjęto decyzję o gruntownej przebudowie katedry. Część ze wspaniałych rzeźb, jakie ozdabiają dziś wnętrze katedry w Worcester, są autorstwa cenionego wówczas artysty, George’a Gilberta Scotta.
Wulstan został kanonizowany z początkiem XIII wieku, a katedra w Worcester szybko stała się centrum pielgrzymek. Tutaj pochowano, we wspaniałym nagrobku z ciemnego marmuru, króla Jerzego. Tu też znajduje się m.in. zachowana do dziś bogato zdobiona kaplica księcia Artura, syna Henryka VII, spadkobiercy tronu Tudorów.
Katedrę, uznawaną za jeden z najpiękniejszych kościołów w Anglii, będąc w Worcester odwiedzić trzeba. Wystarczy bowiem przekroczyć teren świątyni, połączonej z dawnym kompleksem klasztornym i ogrodem, a z miejsca zachwycimy się architekturą, detalami oraz grą świateł i cieni. Co tak urzeka wszystkich (zarówno turystów, jak i miejscowych), to przede wszystkim niesamowity klimat tego miejsca. Kościołów w Europie jest wiele. Świątyń, gdzie czuć obecność Niewidzialnego, znacznie mniej. Tego prawdziwego piękna słynnej katedry nie oddadzą żadne zdjęcia…
Warto wiedzieć:
W rocznicę śmierci św. Wulstana (dokładna data nieznana - przyjmuje się, że zmarł 19 stycznia 1095 roku) w krypcie katedry odbywają się specjalne nabożeństwa.
Biblioteka przykatedralna mieści w swoich zbiorach wiele cennych manuskryptów, jak choćby fragmenty Ewangelii z VIII wieku.
Katedra w Worcester i wizerunek kompozytora, Edwarda Elgara, do niedawna znajdowały się na każdym banknocie 20-funtowym. Sławnego Brytyjczyka zastąpił… szkocki (!) ekonomista, Adam Smith. Co ciekawe, rząd wprowadził zmianę banknotu w tym samym roku, w którym przypadała 150. rocznica urodzin kompozytora.
oficjalna strona: www.worcestercathedral.co.uk
historia katedry za: history-tourist.com
tekst: Anna Curyło
zdj. Piotr Bałła
zdj. Piotr Bałła