Porównanie to jest o tyleż na miejscu, że debiutancki film Eleonore Faucher jest też pracowicie upleciony z subtelnych wątków niczym delikatny haft. Jedna z nich - nieco starodawnie jedwabna, surowo czarna, chwilami mroczna, chwilami uwodzicielsko połyskliwa - tworzy wątek opowieści pani Melikian (Ariane Ascaride), hafciarki artystki, załamanej po stracie syna. A inna to przepyszna włochata, turkusowo-zielona nitka głównej bohaterki Claire (Lola Neymark), siedemnastolatki, która zgubiła swój wątek i nagle znalazła się całkiem nie tam, gdzie trzeba - w ciąży z mężczyzną, którego nie tylko nie kocha, ale nawet nie chce widzieć, pracuje jako kasjerka w supermarkecie, nienawidząc tej pracy. To co na prawdę lubi robić to wyszywanie - piękne, artystyczne hafty, dalekie od tego, do czego przyzwyczaiły nas kwiatkowe wzorki rodem z "Burdy". To nastoletnie stworzenie z nieprawdopodobnie pięknymi rudymi, skręconymi jak przędza włosami, jest zaskakująco silne i dojrzałe, nieufnie powściąga uczucia, jakby uważało, że nie ma na nie miejsca w jej życiu, ale kiedy poczuje, że kocha, pozwala miłości rozkwitnąć, nawet jeśli pozornie nie ma ona żadnych szans. Faucher przeplata nitki, tworząc delikatny splot przyjaźni pani Melikan i Claire, miłości do nienarodzonego dziecka. A przy tym każdy kadr jest nasycony kolorami, dźwiękami, fakturą. Film zaczyna się od widoku... grudy ziemi, wilgotnej, pulchnej, niemal czujemy jej zapach, słychać chrupki chrzęst kapuścianych liści, a potem pojawiają się nici - przędza włosów Claire, wełna jej puchatych swetrów, miękkie skrawki króliczych futerek, szorstka faktura szramy na twarzy Guillaume, połyskliwe cekiny, dźwięczące delikatnie paciorki na lampie. | ||
Marta Sobolska "Jedwabna opowieść" reż. Eleonore Faucher, prod. Francja, 2004. Dystrybucja Gutek Film | ||
Jedwabna opowieść
Film Faucher złożony jest ze zbliżeń i kadrów, na których niemal nic się nie dzieje, a jednak dostajemy zachwycający obraz i historię.