Kuszące spojrzenie to idealne rozwiązanie na wieczorowe wyjście i nie tylko. Oczy mają być wyraziste i przykuwać wzrok innych. Oto jak z tym zadaniem poradzili sobie projektanci.
Tego roku oczy będą pokreślone wymyślnym cieniowaniem, które dodaje uroku. Większość się wzoruje się na kobiecej wersji gotyku, gdyż kolorystyka jest bardzo mroczna - bez obaw, dzięki umiarowi całość prezentuje się perfekcyjnie. Smokey eye należy do najskuteczniejszej broni kobiecej XXI wieku. A oto gorące propozycje z wybiegów.
Pierwsza propozycja należy do domu mody Dior. Wymyślne zastosowanie eyelinera zostało wykreowane przez samego Karla Lagerfelda. Zamiast brokatowych cieni są "kropki" czarnego tuszu. Z pewnością look ten wymaga odwagi. Aby wykonać taki makijaż należy nałożyć na cerę puder w płynie o właściwościach rozświetlających. Następnie pudrem w kamieniu subtelnie zmatowimy cerę. Na kości policzkowe nakładamy róż w chłodnym odcieniu. Brwi przeciągamy żelem a powieki matowym pudrem sypkim, bądź bazą. Następnie małym pędzelkiem aplikujemy czarny cień (ruchy powinny być jak przy energicznym nakłuwaniu). Czarnym eyelinerem poprawiamy kropki, zawłaszcza w zewnętrznych kącikach. Usta pozostawiamy jasne, ewentualnie nakładamy na nie odrobinę korektora.
Dwukolorowe oczy wyglądają również rockowo i nadają cerze surowości. Aby wykonać makijaż w tym stylu należy na oczyszczona cerę nałożyć puder w jasnym odcieniu, utrwalić go pudrem w sypkim a następnie podkreślić brwi cieniem w odcieniu naszych włosów. Powieki górne malujemy cieniem w kolorze brudnego błękitu a dolne w odcieniu pomarańczy. Rzęsy tuszujemy czarnym tuszem a usta przeciągamy miedzianym błyszczykiem.
Seksowny ezoteryczny look zaproponowano na pokazie Diane Von Furtensberg. Podkreślone oczy i jasne usta, to ulubione połączenie wieczorowego makijażu. Na przygotowaną cerę aplikujemy korektor, a następnie nakładamy puder w kompakcie. Bronzerem opalamy cerę i kości policzkowe. Brwi przeciągamy żelem i przeczesujemy. Na górną i dolną powiekę nakładamy czarny cień do powiek i rozcieramy miękkim pędzelkiem. Następnie w kąciki nakładamy połyskliwy (najlepiej brokatowy) zielony cień. Na dolną powiekę dokładamy brokatowy niebieski cień. Czarną kredką malujemy wnętrze oka, rzęsy starannie tuszujemy. Usta pozostawiamy jasne i matowe.
Najseksowniejszy look zaproponował dom mody Lanvin. Każda modelka miała na sobie perukę z czarnych włosów, a makijaż dostał dopasowany do tego typu urody. Na oczyszczoną cerę nakładamy puder w płynie i poprawiamy jego utrwalenie pudrem sypkim. Miękkim pędzlem podkreślamy kości policzkowe - najlepiej bronzerem. Brwi podkreślamy ciemnym cieniem nadając im kształt. Na powieki nakładamy czarny cień, obrysowując oko. Ruchomą powiekę "rozjaśniamy"ciemnym grafitowym cieniem, a czarną kredką malujemy wnętrze oka, rzęsy starannie tuszujemy. Na koniec usta malujemy szminką w karmelowym odcieniu i przeciągamy błyszczykiem.
A wam jaki makijaż podoba się najbardziej?