Najlepsze róże do policzków - wybór redakcji

Uwielbiam kosmetyki Benefit, bo oprócz tego, że są bardzo wysokiej jakości wyglądają jak małe dzieła sztuki. Ostatnio na listę moich ulubionych kosmetyków trafił puder w kremie Majorette. Jest delikatny, trwały i szałowo pachnie owocami - Asia, redaktor działu Moda.

Nigdy nie zmienię go na żaden inny! Marka zadbała o ogrom odcieni, które możesz dopasować do koloru cery. Pięknie się mieni i modeluje twarz - Agata, redaktor działu Dieta i Fitness.

Uwielbiam róże Inglota. Maja mocny pigment, wystarczy nałożyć niewiele by uzyskać fajny efekt. Są niezwykle wydajne i dostaje się do nich bardzo poręczną gąbeczkę. Korzysta się z niej lepiej niż z pędzla! Wybór odcieni jest ogromny, kolor wybieram w zależności od pory roku. Przy tak korzystnej cenie można sobie na to pozwolić - Iza, redaktor naczelna.

Róż w kremie Rimmel to moje tegoroczne odkrycie. Okazuje się, że taka konsystencja jest strzałem w dziesiątkę. Kosmetyk stapia się ze skórą i dzięki temu nie daje nienaturalnego efektu - Weronika, redaktor działów Dom i Przepisy

Róż to jeden z moich podstawowych kosmetyków. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki dodaje skórze blasku i likwiduje wszystkie oznaki zmęczenia - Karolina, redaktor działu Moda.

Lubię róże mocno sprasowane, bo są najtrwalsze i nie osypują się. Te z L'oreala cenię za piękne, brzoskwiniowe, rzadko spotykane kolory - Asia, redaktor działu Życie Gwiazd.

Najbardziej lubię róże w brzoskwiniowym odcieniu i z drobinkami - ten od marki Revlon spełnia wszystkie moje oczekiwania, a do tego jest bardzo trwały i daje niezwykle naturalny efekt - Gosia, redaktor działu Uroda.