Makijaż na nadchodzący sezon rządzi się nowymi zasadami. Odejmujemy i dodajemy kolory na przemian, by wyglądać perfekcyjnie a przede wszystkim modnie. Podkreślamy tylko jeden atut...
Tego roku wybieramy między ustami, oczami, brwiami a policzkami. Bez obaw - dzięki nowym kolorom, jakie weszły na rynek kosmetyczny - efekt będzie bardzo pozytywny. Oto prezentacja amerykańskiego Elle, z udziałem aktorki Doutzen Kroes. Z każdym makijażem jest nie do poznania.
Makijaż, którego nie ma jest kolejną tendencją w najnowszych trendach. Można jednak zauważyć, że podkreślane są policzki. Całość ma wyglądać bardzo niewinnie i młodzieńczo dzięki rumieńcom. Usta mają być jasne, bądź w naturalnym odcieniu, powieki pozbawione cieni, jedynie rzęsy podkręcone zalotką i wytuszowane. Szybki make-up a wygląd czarujący.
Mocno podkreślone oczy lub brwi. Podstawą jest idealna cera oraz kocie spojrzenie. Cienie mają być nakładane obficie i optycznie wyciągać kąciki oczu. Możesz wybrać wersję jak powyżej lub bardziej oszczędną, ograniczając się jedynie do eye-linera. Jeśli decydujesz się na podkreślenie brwi, to usta pozostawiamy w neutralnym kolorze. Cera ponownie bez skazy, możemy dodać jej subtelne rumieńce. Brwi powinny być idealnie wymodelowane, ciemniejsze nadadzą powagi twarzy a jaśniejsze ją odmłodzą.