Naturalny blask
To dziś główne hasło makijażystów! Lekki połysk odmładza cerę, zdejmuje zmęczenie, dodaje rysom łagodności. Użyj trochę podkładu lub pudru rozświetlającego – rozproszy drobne niedoskonałości.
Lekko opalona
Imitacja pierwszej weekendowej opalenizny jest bardzo seksowna. Wystarczy odrobina pudru brązującego roztartego na kościach policzkowych, czubku nosa, ewentualnie czole i brodzie – a więc tam, gdzie słońce łapie najszybciej.
Ekstrarada:
Aby miękko modelować rysy, wybieraj podkłady i pudry z lekko opalizującymi drobinkami, o ton ciemniejsze niż zimą.
Jak rozświetlić cerę?
1. Naturalnie, tak aby nie wyglądała na tłustą. Ładny blask nie ma nic wspólnego ze świeceniem się skóry! Jeśli twoja ma skłonność do przetłuszczania się, użyj podkładu matującego i dopiero potem odrobinę rozświetlacza (na kości policzkowe i okolicę oczu, nie w strefie T!).
2. Z użyciem minimalnej ilości kosmetyku. Jeśli masz ładną cerę, wystarczy całą twarz lub niektóre jej partie pokryć odrobiną podkładu (rozcieraj go od środka do zewnątrz) albo wręcz użyć samego korektora. Rozświetlacz nałożony grubą warstwą zawsze będzie wyglądać nienaturalnie.
3. Polecamy kremowe rozświetlacze. Są uniwersalne. Można je stosować zamiast cieni i błyszczyka.
na zdjęciu: Hilary Duff
1
z
3
Błyszczyk Volume & Colour (Deborah, ok. 45 zł)
2
z
3
Rozświetlający puder brązujący Bronze nr 010 (Dior, 180 zł)
3
z
3
Puder brązujący Glam Bronze Mineral (L’Oréal Paris, ok. 57 zł)