Usta muśnięte jasnym błyszczykiem
Usta nr 1 kojarzą mi się z imprezowiczką, która wie, czego chce, i zwykle to osiąga (przynajmniej na imprezie), nr 2 – z młodą, niedoświadczoną dziewczyną, ciekawą świata i nie tylko:-) Natomiast usta nr 3 należą do femme fatale, bardzo zdecydowanej i nieuznającej porażek.
Piotr, 29 lat, freelancer
Uwielbiam dziewczyny, które malują usta błyszczykiem. Wargi wtedy seksownie lśnią, są świeże, soczyste i namiętne. W sam raz do całowania.
Paweł, 30 lat, logistyk
1
z
5
fot. FREE
Słodkie, różowe usta
Moim faworytem są usta nr 2. Ten kolor jest idealny dla lolitki i wyzywającej kokietki. Dodatkowo kojarzy mi się z Dodą i Paris Hilton. A lubię ponętne, lekko wulgarne blondynki.
Robert, 22 lata, student informatyki
Wybieram usta nr 2 ze względu na ich naturalność. Dziewczyna, która w ten sposób maluje usta, musi być świadoma swojej urody i spontaniczna, nie potrzebuje błyskotek czy przekombinowanych ozdób. Taka postawa jest dla mnie najbardziej sexy.
Wojtek, 25 lat, operator
2
z
5
fot. FREE
Usta pomalowane czerwoną szminką
Spojrzenia facetów przyciąga czerwień! Czerwone usta są bardzo seksowne i kojarzą mi się z młodą, ponętną i otwartą dziewczyną.
Krzysztof, 33 lata, event manager
Stawiam na usta nr 3 – działają na wyobraźnię. Są w stylu pin-up girl. Te usta są z pewnością najważniejszą częścią makijażu. Są wyzywające i bardzo podniecające.
Maciek, 25 lat, student
3
z
5
Jasny błyszczyk, MAC, ok. 60 zł
4
z
5
Różowa szminka, Astor, 24,99 zł
5
z
5
Czerwona szminka, Joko, ok. 30 zł