Pory... Są jednym z najmniejszych elementów cery, ale za to jest ich na samej twarzy aż 300 tysięcy! Co więcej, pory są ruchome, to znaczy, że mogą zmieniać swoją formę - powiększać się lub zmniejszać. Na ich widoczność ma wpływ nadmiaru łoju i rodzaj naszej cery (najbardziej widać je u cer tłustych i mieszanych). Dzięki porom skóra oddycha, usuwa pot i sebum, więc pory są warunkiem koniecznym do tego, by skóra funkcjonowała prawidłowo. To co możemy zrobić, aby zmniejszyć ich widoczność to przede wszystkim porządnie i regularnie oczyszczać skórę.
Jak rozpoznać czy mamy rozszerzone pory? Skóra ma niejednorodną fakturę i wygląda jak "podziurawiona". Niestety, tekstura skóry jest sprawą dziedziczną i nie mamy na to wpływu.
Jak zmniejszyć widoczność porów?
Na rynku są dostępne specjalne kremy, które pomogą nam uporać się z problemem. Kremy dodatkowo warto trzymać w lodówce, chłodna emulsja działa zbawiennie. Powinny mieć lekką konsystencję i zawierać retinol (witaminę A) i kwasy owocowe. Co jakiś czas warto wykonać maseczkę oczyszczającą z glinką, świetnie pozbywa się wszelkich zanieczyszczeń. Pamiętaj, aby odpowiednio chronić skórę przed słońcem. Rób regularny peeling, enzymatyczny lub mechaniczny.
Czego należy unikać? Przede wszystkim sauny - gorące powietrze powoduje rozszerzenie porów, a częste zmiany temperatury powodują, że tracą zdolność do zwężania się. W kremach unikaj oleju mineralnego, wosków, silikonów i wazeliny.
Więcej o kosmetykach:
Poznaj markę: IossiNasze ulubione kosmetyki z drogeriiKultowa marka wreszcie w Polsce!