12 hitów sezonu

Teraz w makijażu nie ma mowy o półśrodkach. Albo kredowy odcień ust. Albo oko tak czarne, że aż ciarki przechodzą.
/ 15.09.2006 16:01
12hitow1.jpgPrzedstawiamy 12 najbardziej gorących looków sezonu.

It’s hot!
- Satynowa zdrowa cera jak skórka świeżej brzoskwini.
- 2 w 1 w wyrafinowanej wersji kolorystycznej, np. łączenie czerwieni z czernią.
- Kreski (niebieskie lub ciemnozielone) poprowadzone precyzyjnie wokół oka.
- Półmatowa szminka – superblada albo supermocna (czerwona, burgundowa).
- Teatralny efekt – rzęsy pozlepiane lub sztuczne.

It’s not!
- Kalifornijska opalenizna z mocnym połyskiem.
- 2 w 1 na ostro, czyli łączenie cieni w ostrych kontrastowych kolorach, np. żółtego z różowym, żółtego z turkusowym.
- Niebieskie albo zielone cienie rozmyte wokół oka jak plama.
- Śnieżne oko, czyli białe cienie.
- Owocowy błyszczyk na ustach.
- Brwi wyczesane jak u pensjonarki.
- Idealne rzęsy, naturalne, rozczesane.

1. Niebieskie kreski
Robią większe wrażenie niż klasyczne czarne. Narysuj je kredką albo eye-linerem. Kredkę lekko rozetrzyj wokół oka. Linię, zrobioną na górnej powiece eye-linerem, wyciągnij na skronie w „jaskółki”. Niby klasyka, a jednak budzi emocje. Pozytywne!
Ekstra rada: Kolorowe kreski muszą mieć mocną oprawę oczu. Gęste rzęsy i ładne brwi to supertło.

Niebieski eye-liner Glamour 02 (Bell, 10 zł).
Niebieska kredka Eyeliner Pencil 373 (Dior, 72 zł).
Kredka In a Blink A17 (Avon, 36 zł).

2. Brwi krzaki
Nie oznaczają brwi kompletnie zaniedbanych, choć na pierwszy rzut oka takie właśnie mogą robić wrażenie. Wystarczy Ci grzebyk (czesz brwi pod włos i lekko do góry) i cień albo kredka do zagęszczania włosków.
Ekstra rada: Brwi zagęścisz, rysując na skórze sztuczne włoski.

Paleta cieni do brwi Eye & Brow Prisme (Givenchy, 189 zł).
Żel do układania brwi Gel Fixateur Sourcils (Dior, 99 zł).

3. Czerwone usta
Forever young. Soczystoczerwone usta w wersji bardzo wypracowanej, z perfekcyjnie obrysowanym konturem (użyj do tego konturówki w tym samym kolorze co szminka). Bądź ostrożna, jeśli masz duże usta. Totalnie czerwone wydadzą się jeszcze pełniejsze. Łatwo przedobrzyć. A to nie karnawał!
Ekstra rada: Truskawkowe usta najlepiej wyglądają na tle gładkiej cery. Przyda się korektor i dobrze kryjący podkład.

Czerwona konturówka 543 (Dior, 72 zł).
Szminka Hydra Extreme 511 (Maybelline, 17,90 zł).
Szminka Rosetto 24 Ore Mat 44 (Deborah, 35,90 zł).

4. Posklejane rzęsy
Kolejna próba łamania zasad. I kolejna podpucha – do uzyskania takiego efektu nie wystarczy kiepski tusz. Wręcz przeciwnie. Powinien być doskonały (https://polki.pl/?page=uroda_i_styl_pielegnacja_testykosmetyczne_artykul&cmn_id=10001400). Ważna jest technika jego nakładania. Herve Bonneau, makijażysta z Diora, radzi: – Maluj rzęsy, trzymając tusz pionowo, najpierw płaszczyznę od góry, potem z dołu. Przeciągnij szczoteczką kilka razy.
Ekstra rada: Sklejone rzęsy są OK, pod warunkiem że nie osadzają się na nich grudki tuszu.

Tusz Intensifique (L’Oréal Paris, 40 zł).
Lakier Le Vernis 219 (Chanel, 90 zł).

5. Czarne paznokcie
Do Halloween jeszcze 2 miesiące, ale już teraz poćwicz malowanie paznokci na ciemno. Obecnie nosimy takie na co dzień. Unikaj jednak połączenia z długimi paznokciami o kształcie szponów. Na krótkich wyglądają o niebo lepiej!
Ekstra rada: Jeśli nie masz wprawy w malowaniu, lepiej idź do manikiurzystki.


6. Wiśniowe usta
Kolor trudny, ale jego stosowanie jest teraz superłatwe: ciemne szminki nakładamy palcem. Nie baw się w rysowanie konturu ust. Ma być sexy i naturalnie. Tak jakbyś w pośpiechu nakładała kolor podczas randki. A potem podekscytowana przygryzła usta zębami. Szukaj szminek w kolorach zalewy wiśniowej, czerwonego wina i soczystych granatów.
Ekstra rada: Do takich ust cera nie może być ani zbyt porcelanowa (upiór!), ani opalona (tandeta). Gładka i świeża będzie w sam raz.

Szminka nr 52 (Sephora, 28 zł).
Rouge Allure 27 (Chanel, 120 zł).
Wanted Rouge 37 (Helena Rubinstein, 125 zł).

7. Świeża cera
Po prostu marzenie! Ma jednolity kolor, zdrowy odcień, satynowy połysk. Nie błyszczy się jak u nastolatki, nie jest matowa jak maska. Na pokazach Chloé makijażystka Charlotte Tilbury uzyskała idealny efekt, muskając szczyty kości policzkowych oraz powieki jasnym rozświetlaczem. Przyda Ci się też stapiający się ze skórą podkład i sypki puder ładnie rozpraszający światło.
Ekstra rada: Trik makijażystów: wymieszaj podkład z kroplą rozświetlacza w płynie. Efekt bomba!

Sypki rozświetlacz Planete (Bell, 18 zł).
Rozświetlacz Shimmer Swirls (Avon, 35 ml: 45 zł).

8. Blade usta
Niemal zupełnie ogołocone z koloru. Nawet... swojego naturalnego. Z bladości najmodniejsze są odcienie beżów i toffi, wręcz zlewające się z kolorem skóry. Powód? Minimalizm zawsze jest efektowny. No i daje kapitalne tło innym mocnym elementom makijażu.
Ekstra rada: Nie masz pod ręką bladej szminki? Rozetrzyj na ustach trochę jasnego podkładu.


9. Sztuczne rzęsy
Mniej chodzi o dodawanie objętości, więcej o zalotne wydłużenie rzęs. Sztuczne doklejamy na górnej powiece lub kępkami w zewnętrznych kącikach oczu.


10. Złote oczy
Najprostszy, a zarazem najbardziej efektowny makijaż na jesień. Złoty cień wystarczy rozetrzeć wokół oka. Precyzja jest tutaj naprawdę zbędna. Szukaj odcieni z domieszką miedzi, starego złota. To bardziej wyrafinowana propozycja niż słoneczna paleta. I na dzień, i na noc. Pomaluj górną powiekę, kąciki i już!
Ekstra rada: Złoto jest super, ale podkreśla kurze łapki. Jeśli masz ich dużo, muśnij cieniem tylko wewnętrzne kąciki oka.


11. Czerwono-czarne
Eksperyment. Czerwona kreska na dole (można ją zrobić cieniem za pomocą pędzelka), czarna na górze. Ale bądź ostrożna. Czerwień podkreśla poimprezowe przekrwienie oczu. Używaj jej na wieczór, a nie po nim.
Ekstra rada: Nie tuszuj dolnych rzęs. Efekt będzie kosmiczny i niespotykany!

Czerwony cień (Inglot, 12,90 zł).

12. Oczy czarne
Odymione albo, prościej, obrysowane czarną kredką lub eye-linerem. Kreska może być cienka, gruba, poprowadzona idealnie dookoła lub lekko wyciągnięta na skronie. Nie zapomnij wyczernić wewnętrznej strony dolnej powieki. Taki makijaż jest bardzo uwodzicielski.
Ekstra rada: Nie polecamy obrysowywania czarną kreską małych oczu. Optycznie je zmniejszą.

Czarna kredka (Clarins, 65 zł).
Czarny eye-liner Ultraliner (Deborah, 35,90 zł).
Czarny cień z opalizującymi drobinkami Ellipse (Lancôme, 100 zł).

Anna Kondratowicz/ Uroda
Foto: Medium