Gdy przeceny kuszą 50-cio procentowymi obniżkami, grzech nie skorzystać. Warto jednak mieć plan, by w pośpiechu i pod wpływem emocji nie kupić: kolejnej takiej samej rzeczy (Ile masz czarnych sukienek w szafie?), fasonu wydobywającego tylko wady sylwetki (Komu dobrze jest w spódnicy z pełnego koła?), ubrania, które wraz z nastaniem wiosny przestanie być modne (Co jeszcze można tej zimy ozdobić ćwiekami?).
Zobacz też: Wakacyjne wyprzedaże - co i jak kupować?
Jak kupować z głową na wyprzedażach radzi Bogumiła Sobiczewska z shoptrotter.com. Gdy przeceny kuszą 50% obniżkami, grzech nie skorzystać. Warto jednak mieć plan. Oto 10 zasad, których powinnaś się trzymać:
- Przejrzyj szafę. Sprawdź i ustal (nawet wynotuj), czego w niej brakuje, zwłaszcza z tzw. „bazy”. Biała koszula, żakiet, mała czarna, dobrze skrojone dżinsy – w klasycznych fasonach zawsze będą modne i warto takich rzeczy szukać na przecenach. Zan im ruszysz do sklepu, przymierz wszystko, co masz w szafie. Odrzuć to, czego nie założyłaś od kilku lat. Bądź ze sobą szczera i odłóż także te ubrania, które czekają aż schudniesz.
- Mierz wyżej. Wyprzedaże to doskonały czas na szukanie ponadczasowych fasonów z wyższej półki za to za przystępną cenę. Kiedy jak nie podczas przecen będzie cię stać na dobrej jakości prochowiec, eleganckie spodnie o klasycznym kroju albo porządną, skórzaną torbę.
- Nie rozmieniaj się na drobne. Kupując wiele, super-okazyjnie, dosłownie za grosze - możesz wydać całkiem sporą sumę na niepotrzebne dodatki, świecidełka lub ubrania, których nie będziesz nosić na co dzień.
- Nie ograniczaj się do Polski. Jeżeli twoja szafa wymaga solidnej dawki nowych ubrań, pomyśl o wyjeździe do któregoś z europejskich miast. Koszt biletu tanich linii lotniczych może być niewielki w porównaniu do oferowanych tam przecen i ogromnego wyboru.
- Słuchaj rad. Przejrzyj kolorowe magazyny i portale modowe. Wiele z nich przewiduje, które trendy mijającego sezonu będą aktualne, a nawet rozwiną się w kolejnym. Uważaj na „must haves” wyprzedawanych kolekcji, niektóre z nich zbledną wraz z nadejściem wiosny.
- Wybierz sklepy, które cię interesują. Szkoda czasu i energii na bieganie po wszystkich sklepach w centrach handlowych. Zwłaszcza na początku wyprzedaży odwiedź te miejsca, które oferują twoje ulubione marki. Zaplanuj trasę zakupów i konsekwentnie nią podążaj.
- Ubierz się wygodnie. Wyprzedaże powinny być dyscypliną sportową. Wie o tym każdy, kto choć jeden dzień spędził na chodzeniu po sklepach. Wygodne obuwie i odzież, w której nie będą oblewać Cię siódme poty, to podstawa. W centrach handlowych warto korzystać z szatni, by nie dźwigać płaszczy, puchowych kurtek etc. Wszędzie zaś miej ze sobą butelkę wody, ten wyczynowy sport wymaga nawadniania J.
- Pytaj o możliwość zwrotu lub wymiany. Atrakcyjna cena może przysłonić ci zdrowy rozsądek. Dlatego jeśli masz najmniejsze nawet wątpliwości, kupuj tam, gdzie zakup można wymienić lub oddać. W domu będziesz mogła na spokojnie ocenić, czy ta „super-okazja” pasuje do ciebie i jest potrzebna w twojej szafie.
- Zadbaj o towarzystwo. Ale tylko takie, które ci odpowiada. Znudzony mąż i przestępująca z nogi na nogę koleżanka, która ma zupełnie inny gust, to nienajlepszy wybór. Umawiaj się na zakupy z takimi osobami, które dotrzymują ci kroku pod względem mody, charakteru i... kondycji.
- Nic na siłę. Nie martw się, jeśli tej wyprzedaży nie udało ci się ustrzelić płaszcza twoich marzeń, a we wszystkich sukienkach wyglądałaś po prostu źle. Nowy sezon przyniesie nowe fasony, może bardziej łaskawe dla twojej sylwetki. Lepiej zapłacić 100% ceny za doskonale leżący ciuch, niż wydać 50% na ubranie, które rzucisz w kąt. Nawet z matematycznego punktu widzenia stracisz wtedy połowę.
Zobacz też: Modne kalosze i gumowe buty
Źródło: Materiały prasowe shoptrotter.com