Tak naprawdę nie ma tego jednego obowiązującego modelu szala, chusty czy szalika, bez którego nie będziesz trendy. Dozwolona jest jak zwykle we współczesnej modzie różnorodność, ale należy bezwzględnie zapamiętać sobie hasło: oversize. Dzisiejsza moda przekracza swoje granice, projektanci prześcigają się w coraz bardziej pomysłowych zastosowaniach tkanin, a ubrania pretendują do miana wielofunkcyjnych. Co zwłaszcza w dobie kryzysu może mieć rację bytu. Nie inaczej jest z naszym poczciwym szalem i szalikiem. Szale bowiem wydłużają się i multiplikują, żeby osiągnąć rangę dzianinowego naszyjnika (dosłownie i w przenośni) oraz głównej ozdoby naszej kreacji.
Jeśli jednak martwisz się, że to co widzisz na wybiegach światowych projektantów może mieć się nijak do tego co można znaleźć na sklepowych półkach, zobacz co wyszukali specjalnie dla Ciebie nasi styliści w myśl ulubionego przez nich motta: cudze chwalicie, swego nie znacie:
I nie ma co narzekać na ceny (jak Nasi Kochani Czytelnicy mają to w swoim zwyczaju), bo ten trend można wyczarować sobie samemu na szydełku, czy też drutach. Ewentualnie poprosić o to babcię lub mamę. Można też skorzystać z gotowych dzianinowych i wełnianych cudeniek z metką "hand made", bo rękodzieło w cenie. Galerie internetowe z unikatowymi ubraniami wyjątkowych artystów i rzemieślników bardzo łatwo znaleźć w sieci. Te najciekawsze oczywiście znajdziecie w wyborze We-Dwoje.pl.
Przy okazji szali pojawia się też odwieczne pytanie do stylisty: do czego je nosić? Jak stosunkowo łatwo się domyślić strój może być maksymalnie minimalistyczny, jeśli mamy zamiar przyozdobić go ekstrawaganckim szalem, czy też artystycznie zamotać jego zwoje na szyi. Może to być zarówno sukienka, jak i nieśmiertelny zestawik koszula plus dżinsy. Zimą i wczesną wiosną można spokojnie pozwalać sobie na wariacje z wełnianymi i grubymi fakturami, później może to mieć po prostu mniej praktyczny wymiar. Ale zakazywać nie będziemy, bo łamanie wszelkich konwencji modowych popieramy.
Szalem możemy zamaskować też pewne mankamenty naszej figury, zwłaszcza w górnych partiach, ale też sobie zaszkodzić. Miejcie na uwadze, że grube i szerokie zwoje materiału z przodu mogą optycznie poszerzać, skrócić szyję i swoim zbyt intensywnym kolorem "odebrać" zdrowy koloryt naszej cery. Zbyt dużo nieumiejętnie zastosowanego "motania" na sylwetce może spowodować efekt mumii, więc należy zachować pewien umiar i zdrowy rozsądek.
Nas uwiodły szczególnie te prawdziwe dzianinowe naszyjniki. Nie dość, że występują w roli ewidentnych "ocieplaczy" chroniąc przed wiatrem i zimnem, to na dodatek wyglądają wyjątkowo awangardowo i oryginalnie. Poniżej możecie też zobaczyć jakie szale i w jaki sposób noszą światowe oraz polskie gwiazdy na co dzień i od święta oraz oczywiście skomentować pod tekstem, która z nich wygląda najlepiej.
Naszą faworytką jest Freida Pinto, która grała w słynnym filmie "Slumdog. Milioner z ulicy". Jej szaliczek jest bezpretensjonalny, słodki i z modnymi pomponami. Genialnie zestawiony ze sweterkiem w stylu lat 80-tych, ale tu chyba zadziałał też inny mechanizm. Ładnemu we wszystkim ładnie. Z kolei Katie Holmes, żona Toma Cruise'a, wybrała biały, dłuugi ażurowy szal, a do kompletu czapeczkę. Co prawda jesteśmy przeciwko takim kolorystycznym komplecikom, ale przyznajemy, że gwiazda w wersji casual prezentuje się równie dobrze co na czerwonym dywanie.
Awangardowe wersje szaliczków na salonach to przykład projektanta mody Macieja Zienia i piosenkarki Małgorzaty Ostrowskiej. Maciej Zień wie doskonale o ekstrawagancji, jaką wnosi artystyczne zamotanie szalika na szyi oraz umie idealnie dobrać jego kolor tak, żeby podkreślał barwę jego oczu oraz był korzystny dla cery. Małgorzata Ostrowska całkiem fajnie dobrała ekstrawagancką formę szalika ściągniętego gumką do rockowej stylizacji i także nonszalancko potrafiła go założyć.
Kasia Zielińska to typowy przykład szala pretendującego do roli kreacji oraz spełniającego funkcję maskującą. W takim szalu można się poczuć bezpiecznie. Projektant mody Dawid Woliński to wzór do naśladowania dla mężczyzn, którzy interesują się modą i chcą wyglądać trendy.
Czarne wersje szali na co dzień prezentują Rihanna i Reese Whiterspoon. I w taki sposób zwykłe stroje codzienne zyskują artystyczny sznyt. Zwłaszcza w obecności "raybanów".
Kasia Glinka chyba odrobinę za ściśle zamotała wełniany szalik, ale za to Anna Maria Jopek już dawno odkryła szaliki jako dzianinowe naszyjniki i tak je też nosiła. Zanim ogłosiliśmy, że są modne.
Wrzosowy model z pomponikiem świetnie wpisuje się w etniczne klimaty tak lubiane przez Kayah. Z kolei szydełkowy szal Anny Marii Jopek to ukłon piosenkarki w stronę klimatów boho i hippie.
Zobacz więcej ciekawych modeli szali wraz z cenami w galerii zdjęć We-Dwoje.pl poniżej.
WU
Fot. Materiały prasowe, MWmedia, Pakamera.pl
Fot. Materiały prasowe, MWmedia, Pakamera.pl
