Zaczęło się od nałożenia złotego kostiumu przypominającego ten, który miała na sobie Demi Moore na okładce magazynu „W” (chyba nie trzeba przypominać o skandalu, który wybuchł po ukazaniu się tego czasopisma i który związany jest z naszą rodaczką Anją Rubik). Nie dość, że strój ten był źle dobrany do figury Paulli i bezlitośnie uwypuklał jej krągłości, to jeszcze wyglądał niezwykle tandetnie w porównaniu z jego pierwowzorem. Jednym słowem – marna imitacja cudownej kreacji Balmain.
W drugim odcinku tego programu Paulla powróciła więc do korzeni i skopiowała Rihannę. Pierwsza kreacja była wyraźnie zainspirowana stylizacją Barbadoski z teledysku do piosenki „Russian Roulette”. Druga – czarno-biały, asymetryczny kombinezon był już żywcem wyjęty z szafy Rihanny. Czarne kabaretki, olbrzymie kolczyki, skórzane rękawiczki i rozjaśniona grzywka nie pozostawiają żadnych wątpliwości – Paulla bezczelnie skopiowała look gwiazdy, jaki ta zaprezentowała na Pepsi Super Bowl Fan Jam. Choć piosenkarka wyglądała prawie jak Rihanna, na scenie ewidentnie brakowało jej charyzmy Barbadoski. Czyżby ubierając się tak jak ona, leczyła jakieś kompleksy?
No i stało się. Również podczas ostatniego występu w programie „Tylko Nas Dwoje” Paulla dała nam do zrozumienia, kto jest jej największą idolką. Nastroszone włosy, czarna, piracka przepaska na oku, skórzane rękawiczki, czarne pończochy, długie kozaki. W niemal identycznym wydaniu Rihanna pojawiła się w teledysku „Wait Your Turn”.
W programie „Tylko Nas Dwoje” Paulla pokazuje, że ma dobry głos i potrafi śpiewać z pazurem. Gdyby tylko chciała mogłaby zawojować naszą polską scenę muzyczną. Dlaczego więc ciągle naśladuje wokal Edyty Górniak nagrywając mdłe, przesłodzone i strasznie ckliwe piosenki? Piosenkarka podobną drogę obrała także w zakresie stylizacji. Zamiast wymyślić coś nowego i oryginalnego, od początku kariery opiera swój wizerunek na stylizacjach Barbadoski. Początkowe inspiracje, teraz stały się bezczelnym kopiowaniem każdego, choćby najmniejszego detalu scenicznych kreacji Rihanny. Wydaje się więc, że stroje Paulli w programie nie są dziełem stylistów, lecz świadomym wyborem piosenkarki. Czy piosenkarka skończy kiedyś tą szopkę, czy w kolejnym odcinku polsatowskiego show znowu przyjdzie nam oglądać marną imitację Rihanny? Kiedy się nauczy, że prawie robi wielką różnicę? Kiedy Paulla zacznie być w końcu Paullą?
Fot. MWmedia, rihannadaily.com, rihannanow.com, W
Anita Boharewicz