Wraz z płytą "Bad" zmienił się jego styl. Ewidentnie zainspirowany własnym wizerunkiem z teledysku "Smooth Criminal" postawił na elegancję rodem z lat świetności Al'a Capone. Nie rozstawał się z kapeluszem i marynarką. Właśnie wtedy wylansował modę na białe skarpetki do czarnych, błyszczących mokasyn, które wedle męskiej, biznesowej etykiety uchodzą za szczyt obciachu.
Kolejna transformacja przyszła z albumem "Dangerous". Michael pokochał czarne spodnie i biały t-shirt, ale na scenie zamieniał się w człowieka z dalekiej przyszłości. Pasy, sprzączki, metalowe obicia i ubrania uszyte jakby z folii aluminiowej upodabniały go do postaci z filmu science-fiction. Zawsze jednak przejawiał sentyment do galowej elegancji, rodem z wojska i wyższych sfer. Nawet podczas procesów jakie mu wytoczono pojawiał się na sali sądowej wystylizowany na europejskiego notable, z szarfami i medalami. Do stójek, haftek i pagonów wrócił także ogłaszając swoją ostatnią trasę koncertową "Michael Jackson - This is it". W ostatnich czasach to co Jackson lansował od lat docenili również projektanci. Poduszki, oficerskie czy marynarki zaproponował w swej ostatniej kolekcji np. Balmain.
Każde z wcieleń Michaela było oryginalne i jednoznacznie kojarzone z królem popu. Był mistrzem autokreacji. A wam, który styl króla odpowiadał najbardziej?
1
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
2
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
3
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
4
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
5
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
6
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
7
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
8
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
9
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
10
z
11
fot. ONS
Michael Jackson
11
z
11
fot. ONS
Michael Jackson