Czy Urbaś coś "skopał" czy nie - nieistotne, razem z Katarzyną Krupą odpadli w siódmym odcinku X edycji "Tańca z Gwiazdami"
W siódmym odcinku X edycji „Tańca z Gwiazdami” uczestnicy tańczyli do utworów Michaela Jacksona. W hołdzie zmarłemu artyście. Katarzyna Krupa i Marcin Urbaś odpadli z programu. Czy to Urbaś coś „skopał” czy może widzom chodziło o niezbyt ciekawe kostiumy?
Zobacz relację z siódmego odcinka X edycji „Tańca z Gwiazdami” >>>
Anna Mucha w stylu The Jackson Five oraz Natasza w spódnicy z wielu warstw
Inni uczestnicy wystylizowani w klimacie króla popu również nie wyglądali zbyt zachwycająco. Było dużo cekinów, skóry i skórzanych wstawek, jedna kurtka „napoleońska”, kratka na czerwonym tle oraz jedna spódnica, która się "zacięła" przy zdejmowaniu ostatniej warstwy. Ale wszystko jakieś takie... stereotypowe i oklepane, a także chyba po prostu gorszej jakości i stąd niezadowalający nas efekt.
W odcinku poświęconemu piosenkom Michaela Jacksona było dużo skóry i cekinów
Jacksonowi zawsze zarzucano kiczowatość stylu i coś co można by nazwać bez ogródek „festyniarstwem”. Po śmierci artysty nagle okazało się, że był od zawsze dla wszystkich ikoną stylu. Owszem był ikoną, ale nie dla wszystkich. Choć już teraz wiadomo, że wpisał się w historię mody na stałe, jak Elvis, bo projektanci pokazali na wybiegach stroje inspirowane i nawiązujące do jego wizerunku oraz twórczości (w różnej formie), a sieciowe marki odzieżowe wprowadziły do swoich bieżących kolekcji w sklepach ubrania i dodatki inspirowane jego stylem.
Na czym ta wyjątkowość strojów i wyglądu wokalisty polega? Michael (i jego styliści) twórczo wykorzystywał trendy występujące w modzie, przetwarzał i dostosowywał do własnych potrzeb, zarówno na scenie, jak i poza nią.
Paulina Lenda jako sam Michael oraz Michał Kwiatkowski w "napoleońskiej" kurtce
Wracając do stylizacji tanecznych tego odcinka, naszym zdaniem, zabrakło w nich tego „czegoś” oraz wynalazczego podejścia do kostiumów. Były niby unowocześnione, a jednak niezbyt ciekawe. Za mało wyraziste na scenę, zbyt pretensjonalne, żeby inspirować się nimi na co dzień.
Natasza Urbańska w feralnej spódnicy, której ostatnia warstwa zaszwankowała podczas tańca i Dorota Williams - stylistka "Tańca z Gwiazdami"
Za kulisami „Tańca z gwiazdami”
Za kulisami programu za to sporo się działo. Można było zauważyć wśród gości tancerkę i gwiazdę serialową Edytę Herbuś w przezroczystej jasnej bluzce zapinanej na guziczki i szerokich spodniach w prążki, z podniesionym stanem. Do tego asymetryczna fryzura i czerwone usta. Całość inspirowana modnymi latami 40-tymi była całkiem ok.
Na widowni pojawiła się również była uczestniczka tej edycji i aktorka Grażyna Wolszczak. Bez pieczołowitej i precyzyjnej opieki fryzjera, stylisty i makijażysty wyglądała już nieco mniej efektownie.
Grażyna Wolszczak pojawiła się tym razem już jako zwykły widz
Fotoreporterzy przyłapali też Piotra Gąsowskiego bez marynarki, na szczęście w koszuli (bo jak wiadomo od poprzedniego odcinka show aktor i prowadzący lubi znienacka pokazać nagi tors) oraz Katarzynę Skrzynecką z pupilem.
Piotr Gąsowski i Katarzyna Skrzynecka za kulisami "Tańca z Gwiazdami"
Jak Wam się podobała Paulina Lenda jako Michael i spódnica Nataszy Urbańskiej? Komentujcie poniżej.
WU
Fot. MWmedia
Fot. MWmedia