Renata Dancewicz

Zmysłowa, przekorna, inteligentna. Zawsze kupuje buty a la femme fatale. Z wielkim wdziękiem pali, klnie, gra w karty.
/ 09.08.2006 16:08
renata1.jpg„Mówi się, że jestem wyniosła, a ja nie poznaję czasem ludzi, bo jestem krótkowidzem” – wybucha śmiechem. Mieszka z Tomkiem, synem Jurkiem i psem Woodym. Popularność przyniosły jej role w „Pułkowniku Kwiatkowskim” i „Ekstradycji”. Obecnie można ją oglądać w serialu „Na Wspólnej”.

renata01.jpgWisior
Kupiony od Murzynki na Portobello w Londynie. Wydawało mi się, że jest w nim trochę za dużo koralików. Kiedyś ktoś zauważył, że mam piękny naszyjnik i w tej samej chwili on się rozsypał. Został sam wisior. Noszę go przez cały czas.


renata01.jpgFallus
Metalowy. Bardzo stary. Znalazłam go w Tajlandii na jarmarku. Są ich tam setki. To talizman przynoszący szczęście.


Riksza
Pociąga mnie inność Chin, Kambodży, Laosu. Smaki, zapachy, wschodnia egzotyka i pogoda ludzi (mimo strasznej nędzy, jaka tam panuje).


renata01.jpgButy
W sklepie nagle zaczynam sobie wyobrażać, że jestem kompletnie inną kobietą i zawsze kupuję buty a la femme fatale, w których później nie chodzę. Te przywiozłam z Toronto. Dziwne zestawienie kolorów (rudego brązu z niebieskim) powoduje, że strasznie trudno jest dobrać do nich ubranie.


renata01.jpgDead Kennedys
Przypomina mi pracę w Teatrze Wałbrzyskim. Spektakle bywały rano. Kiedy budziłam się po bujnym nocnym życiu towarzyskim, włączałam pierwszy kawałek.
renata01.jpgKąpiel do włosów Kérastase
Jestem ofiarą efektu psychologicznego. Lubię wybierać kosmetyki ze względu na ich opakowania i zapach. Mimo że buteleczki Kérastase są plastikowe, to bardzo mi się podobają, a ich zapach jest naprawdę znakomity. Dzięki nim czuję się dopieszczona i zadbana. Czasem długo przesiaduję w wannie – wyobrażam sobie wtedy, że o siebie dbam.


renata01.jpgKarty
Kiedy opowiadam o brydżu, przypomina mi się anegdota Janusza Korwin-Mikkego. Zawsze gdy grał z teściową i ona zaczynała wzdychać, jak to bardzo uwielbia brydża, on ją pytał: „To dlaczego się mamusia w końcu nie nauczy grać?”. Ja też gram raczej dla przyjemności i frajdy, nie dla wyniku. Podczas wakacji odbywają się wczasy brydżowe, np. w Sławie, Sopocie i Słupsku. Bywam tam regularnie.


renata01.jpgPuder sypki Guerlain
Mimo że nie podoba mi się ta złota pudernica, to uwielbiam ten fajny, pudrowy aromat. „Tak powinny pachnieć prawdziwe kobiety” – wyobrażałam sobie, gdy byłam małą dziewczynką.


renata01.jpgKsiążki
W dzieciństwie byłam fanką „Dlaczego kąpiesz się w spodniach, wujku?” Astrid Lindgren. Czytając ją, tak się śmiałam, że mój tata co chwilę wchodził do pokoju i sprawdzał, czy mi przypadkiem nie odbiło.


Agata Christie
To mój sposób na doła. Biorę koc, książkę albo film i już. Jestem wdzięczną czytelniczką, bo gdy wracam do którejś z książek za jakiś czas, to i tak nigdy nie pamiętam, kto zabił.