
Projektanci nie zawiedli - pokazali spójną, ciekawą kolekcję. Kolekcję, która ma potencjał, by spodobać się polskim dziewczynom. Gdyby pokusić się na opisanie jej jednym słowem, byłoby to słowo "wiosennie". Projektanci oczekują, że wiosna i lato tego roku będą ciepłe i słoneczne, a noszone ubrania mają być lekkie i zwiewne, sprawiając nam przy tym radość. Gdyby trzeba było użyć kilku słów, to byłoby to: kobieco, dziewczęco, pastelowo... i z falbankami, z mnóstwem falban - przede wszystkim przy sukienkach, które wywołały największy aplauz wśród widowni. Sami projektanci mówią, że kolekcja P&B for RESERVED była zainspirowana "letnim stanem zakochania" - ulotnością chwili, tym, co nazywa się czasem "motylami w brzuchu", tajemnicą pierwszych miłosnych uniesień. Jednym z najbardziej widocznych i dominujących kolorów kolekcji jest szary - czy to w postaci króciutkich szortów, czy eleganckiej satynowej sukienki, czy też trenczu z bufiastymi rękawami. Inne kolory to biel, ecru, beż, błękit, zgaszony róż i tradycyjnie elegancka czerń.
Cała kolekcja składa się z trzech linii: wieczorowej, według słów projektantów bardzo seksownej i szalenie kobiecej, linii romantycznej, lekkiej i zwiewnej, przeznaczonej do noszenia na co dzień oraz linii o nieco biurowym charakterze - z ubraniami o klasycznych krojach z wyrafinowaną kobiecą nutą.
Ale projekty to tylko jedna strona medalu - równie ważne są materiały. Wygląda na to, że Reserved traktuje tę kolekcję bardzo prestiżowo, a tkaniny, które zostaną wykorzystane do produkcji, pochodzą z różnych stron świata. Najbardziej eleganckie są z Włoch, zwiewne z innych południowych krajów Europy, pozostałe zostały sprowadzone z Bliskiego Wschodu. Kolekcja produkowana jest w kilku europejskich krajach, w tym również w Polsce. Niektóre, bardzo klasyczne wzory skierowano do produkcji do krajów pozaeuropejskich, m.in. do Indii i Bangladeszu. Projektanci podkreślają, że postawili na naturalność, więc wszystkie ubrania stworzono z bardzo delikatnych, naturalnych tkanin takich jak szyfon i len, cienki batyst i plisowany jedwab. Znaczną część kolekcji stanowić będą też wygodne dzianiny i bawełny.
Wśród gości zaproszonych na pokaz do Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie widać było wiele twarzy z branży modowej. Byli zaprzyjaźnieni projektanci - Tomasz Ossoliński, Gosia Baczyńska, Marcin Giebułtowski, Michał Starost.
Recenzje po pokazie były zdecydowanie pozytywne. Czy kolekcja spodoba się klientkom sieci w Polsce i innych krajach, w których Reserved ma własne salony, dowiemy się w marcu, gdy ubrania zaprojektowane przez Paprockiego i Brzozowskiego trafią do wybranych sklepów sieci. W Polsce będą to 22 salony z ponad setki z logo Reserved.