W tym tygodniu jedynym wartym uwagi wydarzeniem było rozdanie nagród Emmy. Ściągnęło na nie szereg gwiazd. Większość z nich mniej bądź bardziej błyszczała. Tylko nieliczne zaliczyły wpadki. W Polsce dla odmiany nic się nie działo. Gdyby nie pokaz prasowy Bitwy Warszawskiej czy premiera sztuki Ale Killer, w gruncie rzeczy nie miałybyśmy o kim pisać. Które kreacje podobały się nam najbardziej?
Gwiazdy na gali Emmy 2011
Podczas rozdania nagród Emmy najjaśniej błyszczały gwiazda serialu Glee Jayma Mays oraz Kerry Washington. Obie aktorki wybrały suknie od Zuhaira Murada. W obu przypadkach był to strzał w dziesiątkę. Jayma postawiła na pudrowy róż. Kerry wybrała intensywną czerwień. Mays wyglądała dziewczęco, Washington bardzo kobieco, wręcz uwodzicielsko.
Oklaski należą się także Kate Winslet oraz Lenie Headey. Winslet pojawiła się w czerwonej sukni Elie Saab, która podkreśliła jej kobiece krągłości. Lena Headey wybrała czarną suknię Alessandry Rich. Obie Brytyjki postawiły na prostotę. Wyglądały o wiele lepiej niż niektóre gwiazdy obsypane od stóp do głów cekinami i brokatem.
Katie Holmes postawiła na minimalizm i to w dosłownym znaczeniu tego słowa. Aktorka wybrała przypominającą tunikę luźną sukienkę zaprojektowaną przez Fransisco Costa. Talię przewiązała srebrnym paskiem. Zapomniała jednak o biżuterii. Czegoś tu brakowało. Może kolczyków? Dianna Agron też postawiła na niebieski i podobnie jak Holmes zrobiła krzywdę swojej sylwetce. Agron jest piękną aktorką. Szkoda, że nie widać tego na tym zdjęciu.
Phoebe Price na gali Emmy 2011 wyglądała tak, jakby wybrała się na brytyjskie wesele. Jeśli chodzi o fason, sukienka była dobrze dobrana. Gorzej z tym, co się na niej działo. Nie mówiąc już o tym, co pojawiło się na głowie aktorki. Gwyneth Paltrow pojawiła się w sukience Pucci. I wszystko byłoby dobrze, gdyby ta sukienka była jednolita, gdyby nad brzuchem nie prześwitywała, albo gdyby kreacja ta składała się z osobnego topu i osobnej spódnicy nie połączonej tiulem, który nie dość, że pogrubił aktorkę, to jeszcze wyglądał wyjątkowo tandetnie.
Fot PR Photos
Taylor Swift i Leighton Meester
Grzecznie i romantycznie. Oto styl Taylor Swift. Wydaje nam się, że piosenkarka nie zaskoczyła nikogo pojawiając sięna gali 5th Annual ACM Honors w Nashville w kremowej, błyszczącej sukience Ellie Saab. Wyglądała nienagannie. Jak zawsze. Taylor ma 22 lata, a dalej ubiera się jak mała księżniczka. Czy kiedyś pokaże nam pazura?
Leighton Meester na imprezie zorganizowanej niedawno w Nowym Jorku przez firmę HTC zaprezentowała się w sukience z kolekcji Marios Schwab Resort 2012, lecz któż zwracałby na nią uwagę, skoro najjaśniejszym punktem tej stylizacji były oryginalne sandały z linii Burberry Prorsum Resort 2012? Aktorka ma świetne wyczucie stylu. Potrafi się bawić modą. I widać to za każdym razem, gdy pojawia się na czerwonym dywanie. Plus za grzywkę, która odświeżyła jej look. Minus za biały, prześwitujący stanik.
Fot. PR Photos
Natasza Urbańska i Marysia Niklińska
Obie aktorki postawiły w tym tygodniu na czerń i to w dość drapieżnym wydaniu. Marysia Niklińska na premierze sztuki Ale Killer w teatrze Palladium pojawiła się w seksownej, koronkowej sukience Pinko z dekoltem odsłaniającym plecy. Do sukienki dobrała ażurowe botki. Wyglądała naprawdę dobrze. Czyżby w końcu odebrała lekcję stylu?
Natasza Urbańska na pokazie prasowym filmu Bitwa Warszawska 1920 zaprezentowała się w asymetrycznej kreacji, która świetnie leżała na jej zgrabnym ciele. Na uwagę zasługuje niby-gorset, który podkreślił biust i który swoją drogą dodał tej sukience swoistego pazura. To nie pierwsza i pewnie nie ostatnia udana stylizacja Urbańskiej. Natasza jest jedną z nielicznych polskich gwiazd, która naprawdę rzadko zalicza modowe wpadki.
Fot. MWmedia
