Moda nie jest tylko zabawą. To bardzo ważna sfera życia człowieka. Można z tym stwierdzeniem polemizować, ale fakty są nieubłagane. Ubranie stało się swoistą manifestacją, wyrazem własnego „ja”, gustu, a nawet przynależności do grypy społecznej. Jak pogodzić to jednak ze zmieniającymi się w modzie trendami?
Każdy sezon to nowe trendy - raz na topie są rurki, raz dzwony, mini, a następnie spódnice sięgające kostek. Moda zmienia się jak w kalejdoskopie. Trudno nadążyć za tym wszystkim i nie stać się klasycznym „fashion victim”. To najgorsze, co się może przydarzyć. Największym wyzwaniem modowym dla kobiety jest wybór garderoby na sezon jesienno-zimowy. Kiedy za oknem robi się szaro, takie też stają się ubrania ludzi na ulicach. Od czasu do czasu można zauważyć jakiś jaśniejszy element. Jest to jednak zjawisko rzadkie.
Atak klonów
Statystyczna Polka najczęściej ubiera się w typowych sieciówkach. Nieświadomie kopiuje ich stylizacje, często powiela komplety z wystaw sklepowych. Zdarza jej się również szukać ubrań w second handach. Problem w tym, że często trafiają tam rzeczy z popularnych marek obecnych w galeriach handlowych, a co za tym idzie – nawet second hand nie pozwala na wyróżnienie się w tłumie. Ulice za to zalewają klony. Łudząco podobnie ubrane kobiety, zaopatrujące się w sieciowych sklepach. Brak im indywidualizmu i pomysłu na swój oryginalny wygląd.
Modne, bo polskie
Za najlepiej ubrane kobiety świata uchodzą Włoszki i Francuzki. Ich modowe gusta są jednak zupełnie różne.
Łączy je jednak jedno – sympatia do rodzimych marek odzieżowych. Na pewno nie jest to tylko wyraz patriotyzmu. Przede wszystkim kierują się praktycyzmem. Warto więc uczyć się od najlepszych. Rodzime firmy, projektując ubrania, biorą pod uwagę takie czynniki jak klimat, czy dana kultura i tradycja. Na polskim rynku istnieje sporo firm, które zasługują na zaufanie klientek. Ich atutem jest brak masowego charakteru ubrań (wystarczy obejrzeć choćby kolekcję http://taranko.pl/new/pl/index.php). Pozwala to kobiecie skompletować garderobę, która będzie unikatowa i wykonana z dobrej jakości materiałów. Wśród kolekcji polskich marek można znaleźć ubrania o ciekawych wzorach i klasycznych krojach.
Grzech kopiowania
Najcięższym grzechem wobec własnej sylwetki jest bezmyślne kopiowanie gotowych stylizacji, które nie zawsze są odpowiednie dla naszego typu urody. Nie każdy fason jest dobry dla wszystkich kobiet. To powszechnie znana prawda, ale mało kto się do niej stosuje. Z reguły jest tak, że jeśli zostaje narzucona moda na np. krótkie sukienki przewiązane w biodrach paskiem, to zaraz widzimy podobne stylizacje na ulicach. Bez znaczenia jest to, czy biodra przy danej figurze należy podkreślać, czy nie. Kobiety mają różne sylwetki i powinny dobierać strój tak, by podkreślił atuty, a zatuszował mankamenty. Podążając za trendami pamiętajmy, aby dopasować modne ubrania do naszej sylwetki. Galerie handlowe najczęściej oferują standardowe rozmiary, które niekoniecznie pasują na każdą z nas. Z tego względu warto zaufać rodzimym markom – ich projektanci są
w stanie dobrać garderobę tak, by była modna i odpowiednia dla naszej figury.
Jak dobrze jest być kobietą!
W nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym będziemy eksperymentować z kolorami.
W tym roku powinny one być wyraziste i eleganckie. Product Manager Taranko, Irmina Langowska, radzi: „W tym sezonie zachęcamy Panie, by beże i czerń przełamały granatem, śliwką, fioletem
i pomarańczą”. Warto posłuchać tej rady. Nie tylko kolory będą sprzymierzeńcem w walce z szarością aury. Tkaniny typu wełna, angora, kaszmir, jedwab zawsze się sprawdzają. Kobiety nie powinny zapominać o sukienkach. Odpowiednio dobrany krój potrafi zdziałać cuda z sylwetką.
Dwa oblicza kobiety
Kompletując garderobę na nadchodzący sezon, powinno się uwzględniać każdą okazję. Inne jest oblicze kobiety w pracy, a inne na wieczornym spotkaniu. Dodatki potrafią zmienić charakter każdego stroju. Warto jednak zainwestować w ubrania, potrafiące podkreślić charakter okazji. Płaszcz z lisa, elegancka sukienka, gustowne nakrycie głowy – zawsze się przydają.
Współczesna wojowniczka
Nowoczesna kobieta jest świadoma swoich walorów. Ona nie poddaje się biernie terrorowi sieciówek. Wie, że najważniejsze w ubraniu jest podkreślenie własnej osobowości. Taka kobieta inspiruje się sztuką, literaturą, filmem, a nie wystawą sklepową. W podejściu do mody najbliżej jej do Kate Moss, Isabbel Huppert, Milli Jovovich. Indywidualność i komfort stawia na pierwszym miejscu. Współczesna wojowniczka zapewne podpisze się pod stwierdzeniem Coco Channel: „Moda przemija, styl pozostaje”.
