W najnowszej kolekcji Michała Szulca "Sirtet" ubrania są idealnie dopasowane do sylwetki, a na sukienkach i spódnicach pojawiają się wycięcia, kontrafałdy i pęknięcia zapinane na rzędy masywnych guzików. Wszystko utrzymane jest w wyjątkowej, specyficznej stylistyce, za którą uwielbiamy i cenimy Michała.
Ta kolekcja to moja sentymentalna podróż do lat 90. Jest dla mnie wyjątkowa pod wieloma względami, dlatego pomimo, ze nie robiłem kampanii od kilku lat, zdecydowałem się na współpracę z Adamem Plucińskińskim. Forma advertorialowa jest ukłonem w stronę sesji zdjęciowych, które w latach 90 można było zobaczyć np. w amerykańskim wydaniu Vouge czy kampaniach Jil Sander. Każde zdjęcie jest od siebie trochę inne, ale składając sesję w całość, gra fasonów, kolorów czy sam jej charakter, oddaje klimat tamtych czasów .
– specjalnie dla Polki.pl komentuje Michał Szulc
fot. Adam Pluciński
Co znajdziecie w nowej kolekcji Michała Szulca?
Jednak "Sirtet" to również zabawa figurami, z których tak doskonale znany jest ten łódzki projektant: nierówne rozcięcia, asymetryczne linie, ciekawe łączenia wyróżniające nawet najprostsze sylwetki oraz detal i nawiązania do krawiectwa takie jak powiększone, przeskalowane „domki” - odszycie na rękawach koszul męskich czy przestrzenne kieszenie z harcerską patką i podwójnym wlotem. Charakteru całej kolekcji nadają również pasy i paski dostępne w różnych wersjach: przewiązane w talii, wszyte w szwy, zapinane na guziki, czy wreszcie przecinające zaprojektowane z Wojasem buty. Te znajdziecie na zdjęciu poniżej - prawda, że są boskie?!
Więcej stylu na wiosnę i lato 2016:
Stylowa mama - Kourtney Kardashian 9 hitów z wiosennych kolekcji Bomberka - jak ją nosić?