W The Metropolitan Museum of Art odbył się doroczny bal Costume Institute Benefit Gala, tym razem upamiętniający twórczość tragicznie zmarłego Alexandra McQueena. Tak prestiżowa impreza nie mogła umknąć uwadze gwiazd. Kto zjawił się na balu?
Ikony stylu
Jako, że współorganizatorem Costume Institute Benefit Gala jest Vogue, nie mogło zabraknąć Anny Winotur. Redaktor naczelna słynnego modowego magazynu zaprezentowała się w cekinowej sukni Chanel z wiosennej kolekcji couture. Jej look dopełniały nieśmiertelna fryzura na pazia oraz delikatny makijaż.
Czym byłaby ta impreza bez Madonny, która przez wiele lat wyznaczała trendy nie tylko w muzyce, ale i w modzie? Królowej popu towarzyszył menadżer Guy Oseary. Piosenkarka postawiła na szykowną suknię z atelier Stelli McCartney oraz biżuterię od Cartiera. Uwagę zwracał długi tren zdobiony ręcznie wyszywanymi srebrnymi gwiazdami. Blond loki oraz czerwona szminka sprawiły, że Madonna wyglądała bardzo glamour!
Zjawiskowo wyglądała także Sarah Jessica Parker, która na ten specjalny wieczór założyła kreację zaprojektowaną przez Alexandra McQueena. Aktorka przyjaźniła się z projektantem. Wybór sukni z jego kolekcji nie powinien więc nikogo dziwić. W końcu tegoroczny bal dedykowany był właśnie jemu. Poza gwiazdą "Seksu w wielkim mieście" na czerwonym dywanie błyszczała także ikona brytyjskiego stylu Alexa Chung. Krótka, zdobiona cekinami sukienka od Christophera Kane'a przykuwała uwagę. Modelka, jak zwykle zresztą, wyglądała fenomenalnie!
Młode, sławne na czerwonym dywanie
Na najmodniejszej imprezie sezonu nie mogło zabraknąć bohaterek najmodniejszego serialu ostatnich lat – Sereny van der Woodsen oraz Blair Waldorf, a właściwie odtwarzających te role Blake Lively oraz Leighton Meester. Blake – jak przystało na twarz domu mody Chanel – wybrała suknię tej marki, dokładniej mówiąc – kreację pochodzącą z kolekcji jesień 2009. Leighton Meester postawiła z kolei na suknię oraz buty Louis Vuittona, jak również diamentowy pierścionek i kolczyki Cathy Waterman. Która z nich prezentowała się lepiej?
Młoda gwiazda muzyki country Taylor Swift pozowała fotografom w asymetrycznej sukni couture z atelier J. Mendel. Wizerunek Taylor dopełniały delikatne kolczyki Lorraine Schwartz oraz szpilki Christiana Louboutina. Młodsza od niej o pięć lat Dakota również postawiła na cielistą suknię, acz w trochę innym wydaniu. Kreacja panny Fanning pochodzi z wiosennej kolekcji Valentino. Idealna suknia na taką okazję!
Najsłynniejsze bliźniaczki show-biznesu jak zwykle postawiły na nietuzinkowe kreacje vintage. Mary-Kate zjawiła się na czerwonym dywanie w sukni Givenchy i butach Nicholasa Kirkwooda. Natomiast Ashley w czerwonej sukni Christiana Diora i butach Louboutina. Po ostatnich modowych wpadkach bliźniaczek te suknie zdają się zwiastować powrót do formy.
Biało-czerwono
Czerwień na czerwonym dywanie zawsze jest na TAK! Doskonale wiedzą o tym aniołek Victoria's Secret Doutzen Kroes, a także gwiazdy serialu "Glee" Lea Michele i Dianna Agron. Suknia Doutzen została zaprojektowana przez Giambattistę Vialli. Ciągnący się w nieskończoność tiulowy tren był tak zdobny, że modelka postanowiła zrezygnować z dodatków. Wyglądała olśniewająco!
W przeciwieństwie do niej - Lea Michele oraz Dianna Agron - zrezygnowały z trenu. Suknie aktorek były proste i szykowne. Obie wyglądały cudownie. Lea wybrała suknię Escady, natomiast Dianna kreację zaprojektowaną przez Michaela Korsa.
Gwiazdy po raz kolejny udowodniły, że biel nie jest zarezerwowana wyłącznie dla panny młodej. Nicole Richie w sukni Jasona Wu wyglądała jak gwiazda starego Hollywood. Miranda Kerr dzięki szałowej kreacji Marchesy prezentowała się bardzo dziewczęco, prawie jak księżniczka łabędzi ze słynnego baletu Piotra Czajkowskiego.
Liv Tyler i Givenchy to duet idealny. Zresztą nie ma rzeczy, która wyglądałaby na niej źle. Ładnemu we wszystkim ładnie i Liv jest tego najlepszym przykładem. Jennifer Hudson prezentowałaby się zdecydowanie lepiej, gdyby białą suknię zestawiła z żywszym kolorem. Choć szary gasi urodę piosenkarki, suknia Very Wang sama w sobie jest dosyć ładna i chętnie upchnęłybyśmy ją w swoich szafach. Jedynie Serena Williams nie trafiła z kreacją. Nie zachwyca ani suknia Oscara de la Renty ani dziwny kapelusz zaprojektowany przez Philipa Treacy.
Fot. PR Photos, pimentanoteuerefresco.com.br