Joanna Horodyńska: Styl Marii Peszek to zwykle była awangarda. Pewne rzeczy jej się wybaczało, bo ważniejszy był przekaz i artystyczna dusza. Nie raziły mnie zatem gumowce w kwiatki noszone do workowatych spodni i czapka a'la czerwona peruka. Tym razem zaniemówiłam. Nowoczesna elegancja z kawałkiem szalonego „ja”. Wow!
Karolina Malinowska: Kobieca kobieta. Myślałam, że chce być chłopaczarą, a tu proszę. Smak i elegancja. Bardzo podoba mi się różowa kopertówka. Takie „Marie Awarie” mogłyby częściej zdarzać się na salonach i gwarantuję, że nikt nie chciałby ich naprawiać.
Joanna Horodyńska: Nie mam się do czego przyczepić. To mi się rzadko zdarza, bo przez te wszystkie modowe „odpały i zawały” straciłam wyczucie dobrego smaku. Ale właśnie je odzyskałam!
1
z
4
fot. STUDIO 69
ODETA MORO-FIGURSKA
Joanna Horodyńska: Przymykam oko do połowy, bo gdyby nie te egzotyczne buty, byłoby doprawdy super.
Karolina Malinowska: A mnie się podoba. Kiedyś zestawienie electric blue i żółtego kojarzyło mi się z kolorami pewnej firmy telefonicznej. Już jej nie ma, więc zestawienie się broni. Czasem tylko kolorowe rajstopki u dojrzałej kobiety mogą wyglądać jak przejaw tęsknoty za przedszkolem. Trzeba uważać.
Joanna Horodyńska: Upieram się przy swoim. Poza tym te buty u Odety widzę już po raz 78 i chyba czas na zmiany.
Karolina Malinowska: Kozaki „oborniaki” królują na polskich salonach od dawna. Trudno, musisz to przeżyć, ale będę cię wspierała.
Joanna Horodyńska: Przymykam oko do połowy, bo gdyby nie te egzotyczne buty, byłoby doprawdy super.
Karolina Malinowska: A mnie się podoba. Kiedyś zestawienie electric blue i żółtego kojarzyło mi się z kolorami pewnej firmy telefonicznej. Już jej nie ma, więc zestawienie się broni. Czasem tylko kolorowe rajstopki u dojrzałej kobiety mogą wyglądać jak przejaw tęsknoty za przedszkolem. Trzeba uważać.
Joanna Horodyńska: Upieram się przy swoim. Poza tym te buty u Odety widzę już po raz 78 i chyba czas na zmiany.
Karolina Malinowska: Kozaki „oborniaki” królują na polskich salonach od dawna. Trudno, musisz to przeżyć, ale będę cię wspierała.
2
z
4
fot. KAPIF
KUBA WOJEWÓDZKI I NATALIA LESZ
Joanna Horodyńska: Mężczyzna w kolorze i kobieta bez wyrazu.
Karolina Malinowska: Za to Kuba ma „wyrazu” za dwoje! A mnie panna Natalia się podoba, ma w sobie coś tajemniczego. Tylko znowu te kozaczory koszmarne. Na temat bluzy i czystości butów pana Wojewódzkiego się nie wypowiadam – on chce być offowy.
Joanna Horodyńska: Offowy?! Nie wiem, co się Kubie stało. Zawsze świetnie się odnajdywał w stylu wiecznego chłopca. Nawet Hugh Grantowi to się nie udaje. A tu – załamanie. Stylista wyjechał? Chyba „już mi się nie chce”. Natalii proponuję wymianę akcesoriów i butów. Może sukienka da wtedy radę.
Karolina Malinowska: Na jakimś zdjęciu widać, że Natalia miała majteczki dobrane kolorem do kozaczków i torebki, a to już modowa wyższa szkoła jazdy.
Joanna Horodyńska: Mężczyzna w kolorze i kobieta bez wyrazu.
Karolina Malinowska: Za to Kuba ma „wyrazu” za dwoje! A mnie panna Natalia się podoba, ma w sobie coś tajemniczego. Tylko znowu te kozaczory koszmarne. Na temat bluzy i czystości butów pana Wojewódzkiego się nie wypowiadam – on chce być offowy.
Joanna Horodyńska: Offowy?! Nie wiem, co się Kubie stało. Zawsze świetnie się odnajdywał w stylu wiecznego chłopca. Nawet Hugh Grantowi to się nie udaje. A tu – załamanie. Stylista wyjechał? Chyba „już mi się nie chce”. Natalii proponuję wymianę akcesoriów i butów. Może sukienka da wtedy radę.
Karolina Malinowska: Na jakimś zdjęciu widać, że Natalia miała majteczki dobrane kolorem do kozaczków i torebki, a to już modowa wyższa szkoła jazdy.
3
z
4
fot. ONS
ANIA DĄBROWSKA
Joanna Horodyńska: Cienka modowa granica została przekroczona i nic złego się nie wydarzyło. Hurra!!!
Karolina Malinowska: Dla mnie rewelacja. Nie wiem, dlaczego gwiazdy, nawet podczas mrozu, wolą więcej odsłaniać, niż zakrywać. Ania wygląda rewelacyjnie, a co najważniejsze – jest wierna swojemu stylowi. Zabawnie i kobieco.
Joanna Horodyńska: Styl Ani ewoluował przez długi czas. Niewiele osób odnajduje się w takich poszukiwaniach. Ania to zagadka. Nie wiadomo, co przyniesie nowy dzień…
Karolina Malinowska: Na pewno zaskoczy nas wyglądem. I na pewno zaskoczy pozytywnie.
Joanna Horodyńska: Cienka modowa granica została przekroczona i nic złego się nie wydarzyło. Hurra!!!
Karolina Malinowska: Dla mnie rewelacja. Nie wiem, dlaczego gwiazdy, nawet podczas mrozu, wolą więcej odsłaniać, niż zakrywać. Ania wygląda rewelacyjnie, a co najważniejsze – jest wierna swojemu stylowi. Zabawnie i kobieco.
Joanna Horodyńska: Styl Ani ewoluował przez długi czas. Niewiele osób odnajduje się w takich poszukiwaniach. Ania to zagadka. Nie wiadomo, co przyniesie nowy dzień…
Karolina Malinowska: Na pewno zaskoczy nas wyglądem. I na pewno zaskoczy pozytywnie.
4
z
4
fot. ONS
AGATA BUZEK
Joanna Horodyńska: Zgaduj-zgadula, co to za spódnica? A może raczej czym była wcześniej?
Karolina Malinowska: Ja miałam podobne ścierki w kuchni. Agata Buzek wygląda na tym zdjęciu tak, jakby sama wiedziała, że źle dobrała kreację… Jest smutna i nijaka. Żal, bo na co dzień jest przecież piękna i intrygująca.
Joanna Horodyńska: Uwielbiam jej ciekawą urodę, ale muszę skomentować jej strój, taki już mój los. Jestem wstrząśnięta. Jak można z siebie zrobić „kulejącego Kopciuszka”? Nawet pantofelek jest do kitu… Zamykam się w sobie.
Karolina Malinowska: Oj, nie zamykaj się, tylko powiedz, że zrobisz dobry uczynek i jej pomożesz.
Joanna Horodyńska: Zgaduj-zgadula, co to za spódnica? A może raczej czym była wcześniej?
Karolina Malinowska: Ja miałam podobne ścierki w kuchni. Agata Buzek wygląda na tym zdjęciu tak, jakby sama wiedziała, że źle dobrała kreację… Jest smutna i nijaka. Żal, bo na co dzień jest przecież piękna i intrygująca.
Joanna Horodyńska: Uwielbiam jej ciekawą urodę, ale muszę skomentować jej strój, taki już mój los. Jestem wstrząśnięta. Jak można z siebie zrobić „kulejącego Kopciuszka”? Nawet pantofelek jest do kitu… Zamykam się w sobie.
Karolina Malinowska: Oj, nie zamykaj się, tylko powiedz, że zrobisz dobry uczynek i jej pomożesz.