Ekstrawagancka Agyness Deyn

Agyness Deyn fot. ONS
Druga Kate Moss, nowa ikona stylu, ambasadorka brytyjskiej młodzieży. Te określenia przez ostatni rok nie opuszczały modelki Agyness Deyn.
/ 16.03.2009 12:20
Agyness Deyn fot. ONS
Kim naprawdę jest tajemnicza fashionistka, która wywraca modę do góry nogami?

Według zagranicznych rankingów o Agyness Deyn napisano już tak wiele, a jej zdjęcia pojawiały się w prasie tak często, że zasłużyła na miano najbardziej irytującej osoby w świecie showbiznesu. Rzeczywiście, ekstrawagancka blondynka wprowadziła swą obecnością spore zamieszanie, nie tylko na londyńskim tygodniu mody.

Urodzona gwiazda

Zaczęło się od pokazów w Londynie, potem Nowym Jorku i Paryżu. W samym 2008 roku twarz Agyness Deyn zdobiła niezliczone okładki pism na całym świecie, w tym kilku różnych edycji „Vogue’a”. Była modelką w reklamach Armaniego, Burberry, Shiseido (zastępując Angelinę Jolie), Reeboka i wielu innych marek. Kariera Aggy potoczyła się błyskawicznie. Niby jedna z „supermodelek nowego pokolenia”, ale wyraźnie różna od dziewczyn z branży. Krótkie tlenione włosy i chłopięce kształty były dla niej przepustką do kariery na wybiegach. Niezwykła osobowość i nietuzinkowy styl ubierania się pozwoliły jej z kolei zrobić karierę większą niż niektóre gwiazdy muzyki pop. Aggy nie tylko pozuje, ale też projektuje (stworzyła własną linię biżuterii z przyjacielem – projektantem Henrym Hollandem), gra i śpiewa (występowała w zespole Lucky Knitwear, a ostatnio nagrała singiel z Five O’clock Heroes). Była też redaktorką (współtworzyła wydanie trendsetterskiego czasopisma „I-D”), zrobiła także wywiad z projektantką Vivienne Westwood. Bez wątpienia jednak największym talentem Aggy jest po prostu stylizowanie się. Kreacje, które nosi, są natychmiast fotografowane i publikowane na internetowych blogach, w czasopismach, pokazywane w telewizji. Na czym polega sekret stylu panny Deyn?

Zwariowana Miss Aggy
Jej stylu nie da się określić jednym słowem. Najlepiej opisuje go londyńska anegdota: kiedyś Agyness Deyn  zamówiła taksówkę, która miała ją zawieźć do pracy. Kierowca zlustrował modelkę i z miejsca zapytał, do którego klubu ma jechać. Był przekonany, że jego pasażerka wybiera się na bal przebierańców! Na tradycjonalistach takie właśnie wrażenie może robić strój Aggy. Ona sama określa swój styl jako „skrzyżowanie Jackie O. z Debbie Harry i Stevie Nicks”. Mówiąc prościej: ostry, rockowy, przerysowany, lecz jednocześnie elegancki, zawierający klasyczne elementy, kobiecy.

Agyness Deyn z taką samą pewnością nosi zarówno kalosze, jak i sandały od Burberry. Nie stroni od ubrań vintage. Kocha T-shirty z napisami i wizerunkami swoich idoli (m.in. The Clash i Sex Pistols). Jako wielbicielka punk rocka Agyness nie przejmuje się konwenansami. Nosi futro do halki, podartą dżinsową mini do rajstop kabaretek, piżamę do adidasów. Niczego się nie wstydzi. Kocha męskie elementy stroju: krawaty, duże kapelusze, półbuty, szelki, koszule. Inspiracje czerpie z muzyki (raz z Grace Jones, innym razem z Davida Bowie) i mody retro, głównie tej z lat 70. i 80. Miłość Agyness do muzyki jest dość dosłowna – jej wieloletnim chłopakiem był Josh Hubbard z zespołu The Paddingtons!

Niektórych drażni to bezkompromisowe lekceważenie trendów i ostentacyjna pewność siebie. Nawet naczelna amerykańskiego „Vogue’a” Anna Wintour skrytykowała Agyness Deyn za jej ekstrawagancką fryzurę. Ale właścicielka blond czupryny niczym się nie przejmuje, w dodatku wciąż podkreśla, jak lubi swoje czarne odrosty. Deyn od lat nosi krótkie fryzury, a jako 17-latka ogoliła nawet głowę na łyso! Nie był to jednak jej największy wybryk. Agyness zrobiła coś dużo gorszego: nabrała cały świat mody, udając w agencji modelek, że jest o trzy lata młodsza, niż podaje jej metryka! Wokół sfałszowanej daty urodzenia Aggy do dziś krążą legendy i tak naprawdę nikt do końca nie wie, ile modelka ma lat. Oficjalnie wiadomo natomiast, że zmieniła imię i nazwisko. Urodziła się bowiem w Manchesterze jako Laura Hollins. Jak widać blond buntowniczka przed niczym się nie cofnie. Być może dlatego podziwiają ją projektanci i styliści?

Pola Madej-Lubera
Redaktor & stylista
Hot Moda & Shopping i Viva Moda

Redakcja poleca

REKLAMA