Podczas gdy my zajmujemy się mini, tuniką i inspiracjami afrykańskimi, tak na przykład od 10 do 13 lipca 2007 odbędzie się kolejna edycja największych targów mody w Azji – Hong Kong Fashion Week z kolekcjami na wiosnę i lato 2008. Prezentowany będzie bardzo szeroki wybór produktów: kolekcje mody damskiej, męskiej, dziecięcej, odzieży sportowej, odzieży wieczorowej, bielizny, torebek i obuwia, biżuterii. W ubiegłym roku w targach uczestniczyło ponad 1 100 wystawców z 25 krajów i regionów oraz 21 000 handlowców z całego świata. Targi to sposób na dotarcie na rozwijający się chiński rynek, którego populacja liczy 1,3 biliona ludzi. Jak widać moda to nie tylko przyjemność i zachwyty, ale też wielka machina przemysłowa rządząca się surowymi regułami.
Już wiadomo, że kolorystyczne inspiracje przyniesie nam za rok mgła, chmury, woda i powietrze. Tworzyć będą one delikatne wariacje nie-kolorów w bezpośrednim sąsiedztwie
bieli. Szukać będziemy niewinnych, przenikających i opalizujących odcieni.
Królem materiałów staną się gęste twille i gabardyny o matowych lub glazurowanych powierzchniach. Projektanci chętnie sięgają po materiały dwustronne, tkaniny
o luźnych splotach, marszczonych, szczotkowanych powierzchniach.
Silny trend wyznaczy również inspiracja kinematografią i różnymi gatunkami filmowymi. Tematy oscylują wokół prymitywnych kultur, kolorów wypalonych przez słońce, formalnego, męskiego stylu w szarych tonacjach, wątków kolonialnych oraz sztucznych, metalizowanych
technikolorów nawiązujących do filmowego make-up.
Może nie byłoby takie głupie, gdybyśmy i my obmyśliły sobie już teraz super kreację zgodną z trendami z przyszłego lata? W końcu przyszłość trzeba planować, a męskie serce podbijać…
Izabela Jabłonowska, stylistka