Cóż, Nergal nie należy do osób związanych z Kościołem. Mało tego, nazywa nawet Kościół sektą! Do tego występuje w teledyskach w roli satanisty - używa symboli szatana, takich jak odwrócone krzyże, pełno w jego teledyskach krwi i mroku...
Dlatego zatrudnienie go jako jurora w "The Voice of Poland" wywołało wiele protestów środowisk religijnych. Ostro zaatakowało Darskiego także Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy z księdzem doktorem Bolesławem Karczem na czele.
Oto, co możemy przeczytać w "Super Expressie" (fragment rozmowy ze wspomnianym wyżej księdzem):
"- Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy wydało oświadczenie, w którym sprzeciwiacie się promowaniu Nergala w Telewizji Publicznej. Jak to uzasadniacie?
- Nie zajmujemy się doradzaniem czy odradzaniem dyrektorom programowym stacji telewizyjnych, kogo maja zatrudnić. Jednak mamy prawo i obowiązek protestować, kiedy telewizja publiczna po prostu ordynarnie promuje satanistę, który profanuje Biblię i parafrazuje hitlerowskie pozdrowienie. (...) Nobilitacja Nergala poprzez zatrudnienie go jako jurora w "The Voice of Poland" to przykład na telewizyjny upadek.
- TVP przekroczyła granicę i musieliście zaprotestować.
- Tak. Są granice, które nie wpisują się w wolność słowa, wolność wyrazu artystycznego. I tak jak tylko wariat mógłby zgodzić się na promowanie pedofilii czy jakiegoś guru groźnej sekty w TVP, tak tylko - mówiąc eufemistycznie - człowiek nieodpowiedzialny i nastawiony wyłącznie na zysk mógł zdecydować się na angaż dla satanisty w najnowszym show telewizyjnej Dwójki.
Człowiek, który drze Biblię, używa pozdrowienia "Heil Satan!", nosi różaniec z odwróconym krzyżem, to jasny przekaz dla młodego człowieka, że wartości, w których się wychował (a przecież nadal większość Polaków to chrześcijanie) są nieprawdziwe, w świetle prawa można je profanować, a takie zachowanie jest promowane, nagradzane przez wielkie media i świat dorosłych."
Jak sądzicie, czy Nergal faktycznie promuje satanizm na antenie Dwójki? Jak do tej pory nie pokazał się w show obwieszony odwróconymi krzyżami... No, może się to jeszcze zmienić. Jednak naszym zdaniem taki bojkot jest trochę nad wyrost. Czy to nie ograniczanie wolności słowa? W końcu żyjemy w demokratycznym państwie, gdzie każdy ma możliwość wyboru religii, prawda?
Zobacz też: Tola Szlagowska - kiedyś i dziś