Zdrowy wygląd skóry zależny jest od ilości snu, dawki codziennego stresu, od stosowanych kosmetyków i oczywiście od diety. Im bardziej troskliwe wybieramy produkty pod względem odżywczym dla skóry tym ładniej i młodziej wyglądamy. A zatem co buduje nasze piękno?
Fot. Depositphotos
Kluczowe znaczenie w odżywianiu skóry mają:
- Tłuszcze roślinne i rybie, a dokładnie kwasy omega-3
- Antyoksydanty – m.in. witamina E i beta-karoten
Tłuszcze
Tłuszcz jako taki nie jest jednoznacznie zły. To wartościowy składnik odżywczy, który spełnia istotne role w metabolizmie organizmu. Zapasy tłuszczu chronią narządy wewnętrzne a niektóre niezbędne kwasy tłuszczowe biorą udział w produkcji hormonów, budują skórę, wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego, a co za tym idzie nasze samopoczucie.
Sprawa wydaje się prosta: powinniśmy ograniczać spożycie tłuszczów nasyconych, ponieważ podnoszą one stężenie cholesterolu w surowicy krwi, a zwiększać spożycie tłuszczów jednonienasyconych i wielonienasyconych.
Okazuje się, że kwasy tłuszczowe jednonienasycone, obecne obficie np. w orzeszkach ziemnych, wykazują własności ochronne przed wystąpieniem choroby niedokrwiennej serca i zawału serca
Z kolei tłuszcze wielonienasycone dzielą się na dwie rodziny: omega-6 i omega-3. Większość Europejczyków dostarcza dostatecznych ilości tłuszczów typu omega-6, ponieważ zawiera je wiele olejów roślinnych. Natomiast spożycie kwasów tłuszczowych typu omega-3 często bywa zbyt niskie. Tymczasem odgrywają one ważną rolę w utrzymywaniu prawidłowej pracy mózgu i oczu oraz korzystnie oddziaływają na serce i układ krążenia oraz skórę. Dobrymi źródłami tłuszczów typu omega-3 są oleje roślinne, zwłaszcza olej rzepakowy oraz produkty takie jak tłuste ryby morskie: łososie, makrele i śledzie oraz orzechy włoskie.
Wpływ kwasów omega-3 i omega-6 na skórę
Kwas linolowy - Omega-6 - odgrywa istotną rolę zarówno w odpowiednim funkcjonowaniu cery suchej, jak i tłustej.
W przypadku cery suchej kwas linolowy poprawia barierę lipidową naskórka, chroni przed utratą wody i normalizuje metabolizm skóry (jest on wbudowywany w struktury błony komórkowej oraz wykorzystywany do produkcji prawidłowo zbudowanych ceramidów).
Kwas alfa-linolenowy - Omega-3 - wykazuje on silne działanie przeciwzapalne, łagodzące i gojące skórę. Jego braki pojawiają się w przypadku łuszczycy, egzemy, nadwrażliwości skóry podatnej na reakcje alergiczne. W obecności witaminy E kwas alfa-linolenowy, jak również kwas linolowy, wzmacniają odporność i ochronę skóry przeciw promieniowaniu UVB, zmniejszają zaczerwienienie i reakcje zapalne w komórkach skóry. Co ciekawe olej rzepakowy nie tylko ma bardzo dużo kwasów omega-3, ale także jest bogaty w witaminę E.
A skoro mowa o witaminie E, należącej do grupy antyoksydantów, warto przyjrzeć się ich zbawiennemu działaniu w młodzieńczym i zdrowym wyglądzie skóry.
Antyoksydanty – to związki działające ochronnie na komórki całego organizmu, a w tym bezpośrednio na komórki budujące skórę. Działają antagonistycznie do wolnych rodników, które pojawiają się w naszym ciele nieustannie na skutek oddychania, stresu, zanieczyszczonego powietrza, szkodliwych substancji z papierosów, a nawet z samego jedzenia jeśli pełne jest ulepszaczy i konserwantów. Wolne rodniki niszczą komórki, zaburzając ich właściwe funkcjonowanie, co w późniejszym okresie jest przyczyną chorób, w tym skóry, ale również przedwczesnymi skutkami starzenia, utraty blasku i witalności.
Antidotum w postaci antyoksydantów jest gwarancją zatrzymania bądź opóźnienia tych groźnych dla naszego zdrowego wyglądu procesów. Wystarczy tylko spożywać produkty bogate w m.in.: witaminę A, E, C oraz karotenoidy, selen, cynk, mangan.
Przyjrzyjmy się bliżej witaminie E oraz prowitaminie A, czyli beta-karotenowi, których wysoka zawartość jest w oleju rzepakowym.
Witamina E – witamina młodości
Witamina E najczęściej kojarzona z ochronnym działaniem na serce ma przede wszystkim bardzo silne działanie antyoksydacyjne. Zarówno w samym oleju rzepakowym i innych produktach chroni jego substancje przed utlenieniem jak i w ciele człowieka, chroni przed efektami działania wolnych rodników, czyli starzeniem się i złym wyglądem skóry. Ma właściwości poprawiające elastyczność i miękkość skóry, poprzez działanie wzmacniające naczynia poprawia również jej koloryt, cera dzięki jej obecności wygląda młodo. Wszystko to możliwe jest dzięki dobrze dobranej diecie i uważnie dobieranych składnikach. Witamina E, rozpuszczalna w tłuszczach jest mniej magazynowana niż inne witaminy stąd spożycie produktów jej zawierających powinno być regularne i częste. Jakie zatem produkty zawierają witaminę E?
Źródłami witaminy E są: oleje, głównie olej rzepakowy, orzechy, nasiona słonecznika, dyni, ziarna sezamu, migdały, kiełki pszenicy, ryby, warzywa np. pomidory, brokuły, brukselka, kapusta, szpinak, papryka, szczypior, owoce np. porzeczki, morele, awokado, brzoskwinie, a także pełnoziarniste pieczywo.
Beta-karoten (prowitamina A)
Prowitamina A czyli beta-karoten jest jednym z karotenoidów, silnych antyutleniaczy, które mają niebagatelne znaczenie w trosce o zdrową i świetlistą skórę. Beta-karoten poprawia szczelność naczyń krwionośnych, dzięki czemu działa korzystnie na wygląd skóry, nawet naczynkowej, zapobiega utracie sprężystości, a co najważniejsze chroni przed szkodliwym dla skóry działaniem promieni UV. Dzięki tej prowitaminie skóra wygląda młodo i apetycznie. Wbrew pozorom nie tylko sok marchwiowy jest jej źródłem. Zatem poza starą babciną mądrością, że na piękny kolor cery należy pić sok marchwiowy, warto poznać kilka innych źródeł tego przeciwutleniacza. Bogatym źródłem beta-karotenu są przede wszystkim: owoce i warzywa o żółtym i pomarańczowym zabarwieniu, ale i ciemnozielone liście warzyw np. marchewka, dynia, szpinak, sałata, zielony groszek, pomidory, rzeżucha, brokuły, a z owoców: morele, wiśnie, śliwki i pomarańcze, a także oleje roślinne, w tym przede wszystkim olej rzepakowy.
Agata Ziemnicka, dietetyk oraz psycholog kliniczny. Zajmuje się w zdrowym odchudzaniem i edukacją żywieniową, czyli tym jak zadbać o siebie przez jedzenie i zdrowy tryb życia. Specjalizuje się w psychodiabetologii i psychokardiologii. Prowadzi kompleksowe szkolenia z zakresu żywienia oraz uczy jak pracować z osobami otyłymi i z nadwagą.