Beauty Expert

Nasi eksperci podpowiadają, co zrobić, aby mieć cudowne wakacje, i czy kosmetyki wodoodporne przydadzą się na plaży.
/ 25.06.2007 13:53
Jak wybierać kostium?
Kostium dobieramy do indywidualnych potrzeb. Nie ma sztywnych zasad, które decydują o tym, dla kogo jest dobry kostium jedno- lub dwuczęściowy. W pierwszej kolejności kieruj się własną wygodą i tym, jak się czujesz, dopiero potem modą.

Kostiumy jednoczęściowe
- Kostium kąpielowy jest bazą. Lepiej kupić prosty w formie, bez udziwnień i skomplikowanych fasonów. Wtedy możesz dopasować do niego więcej modnych dodatków. Wyszczuplająco na każdą sylwetkę działa kostium jednokolorowy z wycięciami
na biodrach.
- Zbyt mały biust ukryjesz, jeśli twój kostium będzie miał ozdobną górną część w kontrastowym kolorze, we wzorki lub z falbankami.
- Przy dużym biuście unikaj dekoltu amerykańskiego (wiązania z tyłu szyi). Polecam kostium ze sporym dekoltem (wysoko zabudowane spłaszczają biust) i dosyć szerokimi ramiączkami.
- Masz świetne plecy? Wybierz kostium z mocno wyciętym tyłem.
- Kostiumy sportowe do pływania są bezpretensjonalne, wygodne, maksymalnie proste.


Kostiumy dwuczęściowe
- Polecam szorty. Lubię w nich to, że zakrywają wałeczki, które zwykle mamy w talii. Ich minusem jest to, że nieco skracają nogi.
- Bikini jest wymagające. Generalnie wygląda fajnie na jędrnym ciele i opalonej skórze (nawet jeśli jesteś okrąglejsza). Ma jedną wadę – łatwo je zgubić podczas pływania, więc jeśli zamierzasz aktywnie spędzać czas, kup kostium jednoczęściowy.
- Góra w formie przepaski? Tylko przy średnim biuście. Przy małym wygląda jak bandaż, przy dużym może nieoczekiwanie spaść.








Pola Madej, stylistka magazynu modowego "Hot"



Cudowne wakacje?
- Nie musi być drogo i ekskluzywnie, aby było fajnie. I zdecydowanie nie może być w pakiecie! Zapomnij więc o zorganizowanych wycieczkach typu autokarowy objazd po Włoszech w pięć dni.
- Przed wyjazdem rozmawiam ze znajomymi, którzy już zwiedzili miejsca, do których się wybieram. Dostaję wskazówki, adresy, namiary. To najcenniejszy bagaż, jaki ze sobą zabieram. Do tego przewodnik (najczęściej Lonely Planet) i bilet w ręku (kupiony wcześniej – promocje BA, KLM czy innych linii lotniczych).
- Mieszkam w miejscach poleconych przez przyjaciół albo w przewodniku wyszukuję hostele z dobrymi rekomendacjami. To samo można zrobić, surfując po Internecie (w domu albo w kafejkach internetowych już na miejscu). Jem w lokalnych barach, tam, gdzie stołują się mieszkańcy. W końcu oni wiedzą, co jest dobre.
- Zwiedzam miejscowe atrakcje na piechotę, na rowerze, na skuterze, korzystam z lokalnych autobusów. Chcę przyjrzeć się ludziom, poczuć charakterystyczne dla danego miejsca zapachy.

Beata Sadowska, dziennikarka prowadząca programy w TVP 2 "Pytanie na śniadanie" i "Starter". Podróżuje z mapą i plecakiem (Peru, Boliwia, Chile, Tajlandia, Australia, Nowa Zelandia, Kenia, Uganda, Mongolia).





Czy łatwo się zarazić grzybicą?
Niektórym wystarczy, że przejdą się boso po hotelowej wykładzinie. Inni mogą nawet bez klapek wejść pod prysznic na basenie i nie spotkają ich przykre konsekwencje. Dlaczego tak się dzieje? Niektórzy mają obniżoną miejscową odporność organizmu i mimo przestrzegania zasad higieny łatwo ulegają zakażeniom grzybami. Nie lecz się sama. Dermatolog zrobi badanie mykologiczne i będzie wiedział, z jakim rodzajem grzyba (dermatofity lub drożdżaki) ma do czynienia. Łatwiej dobierze lek. Grzyby lubią środowisko ciepłe i wilgotne. Dlatego:
- Starannie wycieraj po kąpieli przestrzenie między palcami.
- Używaj zasypki w pudrze, która w ciągu dnia będzie wchłaniać pot.
- Czasami zsuwaj w pracy buty pod biurkiem, by nogi się przewietrzyły.
- Jeśli mimo tych środków ostrożności grzybica powraca, warto po wyleczeniu zakażenia stosować kremy przeciwgrzybicze, szczególnie po basenie. Jeśli masz uszkodzoną skórę stopy, nie idź na basen. Mikrourazy to wrota nie tylko dla grzybów, ale też innych bakterii.



Elżbieta Szymańska, dermatolog z Centrum Profilaktyki i Terapii w Warszawie


Jakie ciuchy zabrać na wakacje?
Ogranicz się do minimum. Zapakuj do walizki dwa kostiumy bikini – jeden bardziej zabudowany, tzw. pin-up w stylu lat 60. (koniecznie we wzory), drugi gładki i seksowny, w stylu "dziewczyna Bonda". Zamiast pareo zabierz tunikę w mocne, afrykańskie wzory. Będziesz ją mogła wykorzystać jako top do dżinsów (jedna ich para ci wystarczy). Na tygodniowy wypad weź trzy kolorowe T-shirty (uprane szybko schną), jeden obowiązkowo musi być błyszczący (na wieczorne wypady). Przydadzą ci się na pewno szorty z wysokim stanem i letnia sukienka (w kwiaty lub biała w stylu greckim) i mała czarna. Zapakuj też jedną parę butów na obcasie, jedną japonek i jedną adidasów oraz kurtkę i sweter. Weź biżuterię i szal (tak wyczarujesz kreację wieczorową lub turban – hitowe nakrycie głowy). No i jeszcze tylko duże okulary i dużą płócienną torbę.

Anna Jurgaś, redaktor naczelna miesięcznika "Hot"



Czy makijaż wodoodporny na plaży ma sens?
Na plaży nie musisz mieć totalnego make-upu, ale błyszczyk i lekko wytuszowne rzęsy to minimum, w którym każda dziewczyna wygląda dobrze. Które kosmetyki wodoodporne warto stosować?

Mascara – TAK
Jestem fanem tuszów wodoodpornych. Nie tylko na plaży, ale w ogóle w przypadku kobiet, które mają talent do rozmazywania makijażu. Najnowsze formuły mascar dobrze znoszą kąpiele w słonej i słodkiej wodzie. Nie nakładaj jednak więcej niż 1–2 warstwy. Nadmiar tuszu sprawi, że po kąpieli rzęsy będą się wywijały każda w inną stronę.

Podkład – NIE
Podkłady wodoodporne to nieporozumienie. Teoretycznie niezmywalne po kąpieli zostawiają na skórze wymyte plamy. Zdecydowanie zamiast takiego podkładu polecam zastosowanie samoopalacza (dla tych, które wolą pływać, zamiast się opalać) lub pudru w kompakcie z wysoką ochroną (dla tych, które wolą odwrotny układ).




Szminka – BYĆ MOŻE...
Szminka waterproof naprawdę jest ekstratrwała i możesz w niej bez obaw pływać. Szkodzi jej jednak kontakt z czymś tłustym, dlatego omijaj usta podczas nakładania olejku czy mleczka do opalania. Jest jedno małe "ale" – wodoodporne szminki mogą wysuszać usta. Dlatego wolę błyszczyki.


Eye-liner – TAK
Jak najbardziej. Przy minimum środków daje maksimum efektu. Modny makijaż na plaży stanowi niezły duet z gadżeciarskim kostiumem. I kiedy pójdziesz popływać, na pewno nie spłynie.

Krem do opalania twarzy z wysokim filtrem – TAK!!!
Zawsze i wszędzie. Mimo że są wodoodporne, specjaliści i tak polecają smarowanie się nimi po każdej wodnej kąpieli.

Tomek Kocewiak, makijażysta


Czy można stosować tampony na noc?
- Badania kliniczne przeprowadzane w ciągu ostatnich dziesięcioleci wskazują, że tampony mogą być bezpiecznie stosowane zarówno w dzień, jak i w nocy.
- Badania te dowodzą, że prawidłowo stosowane tampony są dobrze tolerowane bez względu na porę doby, pod warunkiem, że są wymieniane najpóźniej po 6–8 godzinach.
- Bardzo ważne jest przestrzeganie zasady: przed pójściem spać należy zaaplikować nowy tampon i wymienić go zaraz po przebudzeniu.
- Pozycja przyjmowana podczas snu, a także ograniczona aktywność fizyczna sprawiają, że nasilenie krwawienia się zmniejsza. Dlatego na noc można stosować ten sam rodzaj tamponu, który wybierany jest jako ochrona podczas dnia, choć ostatnio (dla jeszcze większego komfortu) pojawiły się tampony przeznaczone specjalnie na noc – większe i bardziej chłonne.
- Przy średnim krwawieniu nie ma najmniejszego problemu, jednak w przypadku bardzo obfitych i przedłużających się krwawień miesiączkowych stosowanie tamponów na noc powinno być konsultowane z ginekologiem.
- Jeśli ktoś śpi więcej niż osiem godzin, może nastawić sobie budzik, aby wymienić tampon.
- Odradzam jednak założenie tamponu na noc dziewczynie, która pierwszy raz zamierza zastosować ten środek higieny intymnej. Jeśli nie wie, jak zareaguje jej organizm (a zdarza się, że np. reakcją jest silny ból głowy), powinna najpierw zapoznać się z działaniem tamponów poprzez stosowanie ich w ciągu dnia.



dr n. med. Piotr Marianowski, specjalista ginekolog i położnik