Mam figurę typu jabłko. Ubieram się w takie stroje by ukryć brzuszek. Jednak polecane tuniki jeszcze bardziej mnie pogrubiają i skracają sylwetkę. Wyglądam prawie jak ciężarna, a w ciąży nie jestem. Może są jakieś inne propozycje?
Tuniki jako takie dla jabłuszka są jak najbardziej. Może jednak źle dobrane są te twoje tuniki: za
bardzo marszczone, z nieodpowiedniej materii, albo długość nie ta? Szkoda, że nie podajesz wzrostu. W ubiorze najważniejsze są proporcje.
W tego typu sylwetce należałoby skupić się nad „zrobieniem talii”. Istnieje sporo sztuczek, aby uzyskać takie wrażenie.
Po pierwsze:
- musisz optycznie poszerzać ramiona, więc przy rękawach mogą być lekkie bufki, ewentualnie nieduże poduszeczki, ogólnie – ma być wyrazista linia ramion z przyciągającymi wzrok detalami,
- postaw na dekolt - talię świetnie robi spory dekolt V lub U.
Po drugie:
- zaokrąglaj biodra, tzn. sukienki i spódnice zawsze w linii A, kończące się przed kolanem lub trochę za, sukienka nie powinna opinać ciała, lecz subtelnie go muskać; szerszy dół zwęża optycznie talię,
- żakiety/kurteczki z wyraźnym wcięciem, dopasowane, naturalnie rozłożone na biodrach, może z baskinką - szalenie modnym elementem, który formuje tułów nadając mu krągłości; pamiętaj, że żakiety dla ciebie mogą sięgać tylko linii bioder, unikaj jak ognia dwurzędówek,
- spodnie/dżinsy o obniżonym stanie bardziej zaokrąglą biodra, ale jeśli wzrostu nie za wiele, to lepsze wyższe, z kieszeniami na pupie, nogawki lekko rozszerzone od kolan zrównoważą proporcje sylwetki, unikaj rurek i legginsów.
Po trzecie:
- polub sukienki - wyciągają sylwetkę, a świetnym fasonem dla ciebie będą kopertowe z dekoltem w głęboki szpic,
- nie chodź w workowatych, luźnych ani też zbyt dopasowanych bluzkach czy sukienkach (princeski dla ciebie są niewskazne),
- nie noś bezkształtnych dużych toreb na ramię, bo dodatkowo deformują sylwetkę .
Pozdrawiam
Jolanta Watral, stylistka