Wielcy fryzjerzy - Boski Antoine

Antoni Cierplikowski - Antoine - wprowadził modę na fryzurę "na pazia" i prawdopodobnie należał do prekursorów zawodu stylisty fryzur. Choć właściwie nie, Antoine nie był stylistą, a raczej artystą i eksperymentatorem. Fryzjer z Sieradza czesał m. in. Marlenę Dietrich, Gretę Garbo, Josephine Baker.
/ 26.03.2012 16:25

Farbował włosy na niebiesko, nosił peleryny, biały habit i zafascynowany śmiercią spał w kryształowej trumnie. To nie fikcyjna postać, ale portret najsłynniejszego polskiego fryzjera Antoniego Cierplikowskiego. Antoni Cierplikowski - Antoine uważany jest za jednego z najwybitniejszych fryzjerów w historii, prekursora stylu glamour, pierwszego stylistę i eksperymentatora. On pierwszy odważył się obciąć kobietom włosy i wprowadził modę na fryzurę „na pazia”.

Zobacz też: Fryzury Schwarzkopf - "Angel looks" 2012

Antoni Cierplikowski /fot. Sense Of Beauty

Strzygł takie gwiady, jak Marlena Dietrich, Greta Garbo, Josephine Baker, Pola Negri, Isadora Duncan, Mata Hari, Edith Piaf, Sarah Bernhardt, Betty Davies i Brigitte Bardot. Jego historia jest porywająca, jednak prawie nieznana. W Polsce ukazało się zaledwie kilka artykułów na jego temat. Urodził się w Sieradzu w 1884 roku i jako nastolatek pojechał do Paryża szukać pracy, która pozwoliłaby mu rozwijać talent fryzjerski. Szybko zaczęło być o nim głośno. Jak mówi anegdota, karierę rozpoczął czesząc włosy pewnej damy tak, by imitowały kształt kapelusza – pokazać się bez niego na balu oznaczałoby kompromitację.

Zobacz też: "Podpalane" włosy są trendy - fryzury gwiazd

Zachwycił Paryż. Odtąd mówi się, że Antoine uwolnił kobiety od kapelusza, tak jak Coco Chanel uwolniła je od gorsetu. W 1909 r. otworzył w Paryżu, przy Rue Cambon 5, pierwszy na świecie wytworny salon fryzjerski. Cierplikowski – zapalony miłośnik sztuki – kupił do niego obrazy Modiglianiego i Picassa, wprowadził nieznane dotąd suszarki do włosów, a klientki ubierał w jedwabie.

Zobacz też: Różowe włosy - hit z wybiegów

Antoni Cierplikowski /fot. Sense Of Beauty

Antoine stworzył również linię kosmetyków i farb do włosów – między innymi niebieską. Jego zakład miał 120 filii na świecie, m.in. w Londynie, Tokio i Cannes. Był nie tylko wybitnym fryzjerem, projektował także stroje, kapelusze i peruki do sztuk teatralnych, rewii i przedstawień operowych.

Dla Cecil Sorel zaprojektował kolekcję kreacji, w której francuska aktorka wystąpiła w rewii „Vive Paris”. Josephine Baker uczesał, otaczając twarz pierścieniami włosów. Tak wygląda na legendarnej
okładce „Vogue’a” – pierwszej, na której pojawiła się czarnoskóra kobieta.

Zobacz też: Fryzury "Diva Futura" - ciepła koloryzacja i ostre cięcia

Antoine był artystą. „Na klientkę patrzę jak rzeźbiarz na modelkę” – mawiał. Szukał natchnienia w dziełach malarskich, rzeźbiarskich, w historii. Czerpał m.in. z obrazów Francisco Goi i Diego Velasqueza. Kolekcjonował obrazy Xawerego Dunikowskiego i Olgi Boznańskiej, które w połowie lat 60. przekazał powstającemu w Łodzi muzeum. Sprzedał nawet jedną ze swych paryskich kamienic, by zbudować w Sieradzu nowoczesne centrum kultury.  Jego wizjonerski projekt nie zyskał jednak akceptacji ówczesnych władz PRL. W 1971 roku wrócił do Sieradza, gdzie spędził ostatnie lata życia. Zmarł w 1976 r., został pochowany w Sieradzu. Na grobie stanęła kopia pomnika Xawerego Dunikowskiego – „Fatum”.

Redakcja poleca

REKLAMA