Na czym polega analiza pierwiastkowa włosów?
Magdalena Pankowska: Analiza pierwiastkowa włosów ma zadanie profilaktyczne. Jest to badanie 30 pierwiastków śladowych w organizmie, z czego pięciu toksycznych. Badamy zależności między nimi. Dzięki temu badaniu można zapobiegać ewentualnym chorobom, które mogą wystąpić w przyszłości. Poza tym, możemy wychwycić wszystkie zaburzenia. Jest to nawet dokładniejsze badanie niż morfologia. Nasze włosy to - używając przenośni - taki zbiornik retencyjny, w którym odnotowane są wszystkie informacje o tym, co się dzieje, w jakim stanie jest nasz organizm, czego jest za dużo i czego za mało. Można nazwać to „morfologią”, gdzie nośnikiem jest nie krew, a właśnie włosy.
Jak wykonujemy analizę pierwiastkową włosów?
Magdalena Pankowska: Do analizy pierwiastkowej włosów musimy pobrać próbkę włosów. Nie jest to duża ilość. Próbka jest pobierana od nasady włosa, czyli od cebulki, najbliżej skóry głowy. Jest to ilość małej łyżeczki do herbaty, więc nie można mówić o ubytku i nie musimy się obawiać, że zostanie nam wycięta duża ilość włosów. Poza tym nasz klient wypełnia specjalną ankietę dotyczącą swojej obecnej diety, swojego stanu organizmu, odczuć, wpisuje w ankiecie jakie przyjmuje suplementy, leki i witaminy. Badanie pierwiastkowe warto jest wykonać, kiedy chcemy zalecić suplementację czy odpowiednią dietę. Badanie jest wykonywane specjalnym mikroskopem, których w całej Europie jest zaledwie kilka, z czego dwa w Polsce - jeden u nas i jeden w Łodzi.
Co dzieje się po badaniu?
Magdalena Pankowska: Próbkę włosów wraz z wypełnioną przez klienta ankietą wysyłamy do laboratorium. Na wynik czekamy około miesiąca. Badanie to kosztuje 240 zł. Wynik jest bardzo dokładny, z opisanymi tabelami, zawierającymi każdy pierwiastek i jego normę oraz zaznaczony niedobór, nadmiar i odpowiednie zalecenia – suplementacyjne i dietetyczne.
Dziękuję za rozmowę.
Sprawdź: Czym się różnią włosy kobiet i mężczyzn?
Wysłuchała Justyna Perkowska/ ab