Lśniące i zadbane
Takie włosy będą po prostu przyjemne w odbiorze – nawet gdy nie masz czasu na zrobienie fryzury. Z badań Pantene wynika, że to włosy są tym, na co zwracamy uwagę w pierwszym kontakcie z drugą osobą. Jeśli są OK, przejdziemy do nieświadomej oceny pozostałych elementów wyglądu, ale jeśli coś jest z nimi nie tak, zaburzą postrzeganie całości. Co jest najważniejsze (oczywiście poza czystością)? Włosy nie mogą mieć odrostów, za to zdrowe końcówki (podetnij je lub zastosuj serum), muszą lśnić (ale nie wyglądać na przetłuszczone), być miękkie w dotyku (ale nie przesypujące się przez dłonie – przed randką nie nakładaj maski).
Teraz za sexy uznawane są delikatne, miękkie fale. Misterne loki nie wyglądają dobrze na co dzień. Natomiast włosy „out of bed” kompletnie wyszły z mody.
Lindsay Lohan ma wszystkie atrybuty uwodzicielki, także fryzurę – blond, który większość facetów uzna za naturalny, i sexy fale.
na zdjęciu: Lindsay Lohan
1
z
6
fot. FREE
Nie tylko blondynki są sexy
Mimo że to właśnie im przez lata przypisywano status największych uwodzicielek. Kolor nie ma znaczenia, ważne, aby był naturalny.
Jeśli blond, to piaskowy, ze słonecznymi refleksami, nie platynowy (będziesz wyglądać, jakbyś zbyt usilnie próbowała zostać blondie).
Jeśli brązowy, to w odcieniu czekolady, odbijający światło (to ożywi kolor cery).
Jeśli rudy, to ze złocistymi refleksami, czerpiący inspirację z natury (odcień bursztynu, miedzi, ale nie... czerwonej szminki).
2
z
6
Szampon Repara Life Color Shampoo, Shot, 250 ml, 39 zł
3
z
6
Serum na końcówki Lifetex Extra Rich Hair Ends Elixir, Wella, 50 ml, ok. 38 zł
4
z
6
Dodające farbowanym włosom połysku płynne kryształy, Collistar, 50 ml, 84 zł, w Douglasie
5
z
6
Sprej chroniący kolor Imunal, Kadus, 54 zł, w salonach
6
z
6
Farba Casting Color Gloss, L'Oréal Paris, 22 zł