Trzeba jeść 5 porcji warzyw i owoców dziennie
Warzywa i owoce są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania twojego organizmu, ale wystarczy, że przy kilku posiłkach dodatkowo zjesz jabłko, marchewkę lub miseczkę jagód, malin lub surówki warzywnej. Możesz także wypić szklankę soku warzywnego lub świeżo wyciśniętego z owoców. Owoce mają wiele wartości odżywczych, ale zawierają także dużo cukru, dlatego warto częściej sięgać po warzywa.
Głodówki to świetny sposób na pozbycie się nadwagi
Głodówki nie są sposobem na schudnięcie – twierdzi specjalista do spraw żywienia Urszula Mijakowska. Stosowanie ich raz w tygodniu bardziej szkodzi, niż pomaga. Nie tylko nie schudniemy, ale możemy wręcz przybrać na wadze, bo głodówka obniży przemianę materii i spowolni metabolizm. Nie są potwierdzone także oczyszczające właściwości głodówek. Nasz organizm sam nieźle sobie radzi z usuwaniem szkodliwych substancji, a nawet toksyn.
0% tłuszczu w produktach spożywczych oznacza, że nie tuczą
To, że w jogurcie nie ma tłuszczu, nie znaczy niestety, że jest on superdietetyczny. Zazwyczaj znajdują się w nim niezdrowe, wysokoprzetworzone substancje (np. słodzik). Takie produkty są także źródłem cukrów prostych, odpowiedzialnych za dodatkowe kilogramy. Jedzenie produktów „light” czasem jest pułapką: myśląc, że po czekoladzie „light” nie przytyjemy – sięgamy po kolejną kostkę i w efekcie zjadamy jej więcej niż tej tradycyjnej. Do najpopularniejszych tego typu produktów należy cola. To prawda, że dostarcza mniej kalorii, ale zawiera te same niezbyt zdrowe składniki, co zwykła cola. Uważaj także na pieczywo. Kuszą nas sucharki lub wafle z napisem „light”, ale one nie zaspokoją naszego apetytu. Przeważnie, żeby się najeść, zjadamy ich więcej. Rozsądniej będzie zamiast trzech wafli wybrać kromkę pełnoziarnistego chleba.
Należy pić 2 litry wody dziennie
To przekonanie pochodzi z czasów, gdy odkryto, że należy równo-ważyć ilość wydalanej wody (2,5 l) wodą dostarczaną do organizmu. Zalecano picie minimum dwóch litrów, ale pominięto fakt, że połowę tej ilości dostajemy z jedzeniem. Nie ma więc powodu, żeby pić aż tyle wody. Zbyt duże jej ilości mogą zaszkodzić. Wypite jednorazowo, prowadzą do wypłukiwania z organizmu elektrolitów, co paradoksalnie zwiększa pragnienie. Jeśli nie możesz go zaspokoić, doprowadza to do odwodnienia. Urszula Mijakowska radzi, żeby obserwować swój organizm i dostosować ilość wypijanych płynów do jego potrzeb. Jeśli nie jesteś fanką wody, zastąp ją herbatkami ziołowymi lub sokami (w ich przypadku uważaj na kalorie!).
Witaminy przedłużają życie
Ciągłe łykanie witamin i minerałów nie jest zdrowe. Usuwamy jedynie skutek, a nie przyczynę niedoborów. „Należy pamiętać, że witaminy i mikroelementy dostarczane w tabletkach nie są tak wartościowe jak te, które organizm otrzymuje wraz z pożywieniem. Dlatego urozmaicaj swoją dietę. Pamiętaj, żeby znalazły się w niej ryby, chude mięso, warzywa i produkty zbożowe” – radzi Małgorzata Gajewczyk, dietetyk z Doradztwa Żywieniowego SetPoint.
Nie można jeść węglowodanów po godzinie 17
Czujesz, że robisz coś złego, jeśli jesz makaron wieczorem? To prawda, że niespalone węglowodany przekształcają się w tkankę tłuszczową, ale nie musisz obawiać się przytycia, jeśli zjesz je trzy lub cztery godziny przed snem. Małgorzata Gajewczyk proponuje brązowy makaron, z którego – po dodaniu warzyw – możesz przyrządzić lekką sałatkę. Pamiętaj także, że opuszczanie posiłków prowadzi do tego, że jeszcze bardziej chce się nam jeść. Wtedy podjadamy orzeszki albo słone paluszki, albo... budzimy się w nocy i zaglądamy do lodówki. Kolacja powinna być lekko-strawna. Wieczorem unikaj tłustych lub słodkich dań. Organizm zamiast wypoczywać – pracuje, aby je strawić. A ty nie możesz zasnąć po tak obfitej kolacji.
Uprawiając sport, schudnę
Chcesz zrzucić parę kilogramów, więc postanawiasz częściej ćwiczyć, ale nie rezygnujesz ze słodkich przekąsek? To błąd. Po ćwiczeniach zwiększa się apetyt, w rezultacie zjadasz dużo więcej. „Niezdrowa dieta połączona z wysiłkiem może prowadzić także do wypłukiwania z organizmu soli mineralnych” – ostrzega Małgorzata Gajewczyk.
Ziemniaki tuczą
To mit, bo są one mniej kaloryczne niż inne węglowodany, jak np. makaron lub kasza. Poza tym dostarczają nam cennych witamin (np. witaminę C). Ziemniaki stają się bombą kaloryczną dopiero wtedy, kiedy nie poprzestajemy na koperku i polewamy je masłem lub tłustymi sosami. Najzdrowszy wybór to gotowane lub pieczone ziemniaki, najlepiej ze skórką (pod nią kryją się składniki odżywcze). Unikaj frytek i chipsów – to przetworzone ziemniaki, zwykle smażone w głębokim tłuszczu.