Najpopularniejszy model emu to BRONTE hi i lo, stąd też najwięcej jego podróbek. Najbardziej ryzykowne jest kupowanie od osób prywatnych np. na allegro. Zwłaszcza wyjątkowo okazyjna, niska cena powinna wzmożyć waszą czujność. Ale i w "lewych" sklepach nie trudno trafić na podróbkę.
Dorobienie charakterystycznej metki, czy podeszwy z napisem "Emu" to dla podrabiaczy już żaden problem, dlatego radzimy kupować już tylko buty z najnowszej kolekcji zima 2010/2011. Nie są one droższe od poprzednich oryginalnych modeli, a póki co szansa trafienia na falsyfikat jest znacznie mniejsza. Nowe modele Bronte to już nie Emu, a "Emu Wool", taki napis mają na metce na końcu cholewki i na pięcie. Również nieco inna jest podeszwa i obok logo Emu ma dodatkowy napis "wool".
Oryginały są z prawdziwego zamszu, a wewnątrz maja owczą wełnę. Podróbki są zrobobione ze sztucznych tworzyw., przez co stopa poci się w nich lub marznie. Cena oryginału wacha się między 350, a 400 zł.
Jeśli kupujecie w sklepie, a nie przez internet zwróćcie też uwagę na pudełko. Zdjęcie oryginalnego poniżej.
Po czym poznać oryginalne buty Emu
fot. ONS
Rynek jest już pełen podróbek, niektórych całkiem niezłych, jak kupić stu procentowy oryginał?