Codziennie rano stajemy przed szafą i zadajemy sobie to samo pytanie: ”W co się ubrać?”. Jaki kolor jest teraz w modzie. Rurki czy dzwony? A co z dodatkami? Wielu stylistów uważa, że każdy powinien dobierać ubranie do siebie. I nie chodzi jedynie o dobry krój, ale zwłaszcza o kolorystykę.
Jednak dużo uwagi trzeba zwrócić także na dodatki, bo to dzięki nim nasze „stare” ubrania mogą stać się bardziej atrakcyjne dla nas samych i innych. Nie trzeba wydawać fortuny na nowe ciuchy. Recepta na brak pomysłu lub pieniędzy jest prostsza niż się wydaje, ale o niej za chwilę.
Moda jest w naszym życiu tak mocno zakorzeniona, że niektórym spędza sen z powiek. Jedni naśladują innych, chcąc w ten sposób identyfikować się z nimi. Inni poprzez ubiór chcą należeć do pewnej grupy, która zazwyczaj objawia swoje istnienie poprzez specyficzny ubiór. Jednak jak jest w życiu codziennym? Ludzie postrzegają siebie nawzajem poprzez pryzmat tego jak jesteśmy ubrani. Owszem każdy nowy styl w modzie prawie zawsze posiada swoją grupę, która jako pierwsza inicjuje i rozprzestrzenia ów styl. Jednak należy odróżnić w tym miejscu słowa „moda” i „styl”. Otóż styl jest związany z indywidualnymi potrzebami użytkowników mody, która w wąskim znaczeniu oznacza po prostu projektowanie. Styl jest więc sposobem wyrażania siebie. Każdy kolejny sezon wnosi nowe trendy w modzie, ale nie zawsze są one zgodne z naszym stylem. Można jednak dostosować wszelkie nowości do swoich indywidualnych potrzeb. I tak na przykład w tym sezonie styliści proponują pastelowe, świetliste barwy, które świetnie komponują się z naturalnością i wiosną. Nie wszyscy jednak lubią żywe i jaskrawe kolory, a chcą podążać za modą. I co wtedy? Tak jak już pisałam „nasz” indywidualny styl jest najważniejszy, bo to jak wyglądamy wpływa na nasze samopoczucie i na całokształt naszej pracy codziennej. Nie można skłonić kogoś do nałożenia różowej bluzki, jeśli nie cierpi takiego koloru. Są natomiast inne sposoby na ożywienie swojej garderoby. Recepta jest bardzo prosta. Wystarczą małe drobiazgi zapomniane i rzucone gdzieś w kąt. Najlepszym rozwiązaniem są tasiemki, chustki czy właśnie kokardki. W tym sezonie najmodniejsze są kokardy duże i efektowne. Im większe tym lepsze. Mogą być umieszczone dosłownie wszędzie. Spinka we włosach, pasek z kokardą, broszka i wiele innych pomysłów. Im kokarda większa tym lepsza.
Wydawałoby się, że taki drobiazg niczemu nie służy a jednak takie myślenie jest mylne. Otóż kokardy podkreślają talię, nadają kształt bluzkom, żakietom czy stanowią obramowanie dekoltu. Najczęściej zawiązywane są asymetrycznie jako właśnie typowo kobieca ozdoba, która przyciąga uwagę. Nie potrzebna jest wtedy wyzywająca sukienka czy jaskrawa bluzka. Wystarczy jedynie dobrze dobrana kokarda w odpowiednim, innym niż reszta ubioru kolorze. Kokardy są tak przyjaznym elementem każdej garderoby, że spokojnie można je dodawać. Im bardziej kokardy rosną tym bardziej tracą swoją formę i bardziej zwracają uwagę.
Pamiętajmy kokardę można zrobić ze wszystkiego i naprawdę tanim kosztem.