Kobiety kochają torebki. Mamy ich z reguły od kilku do kilkunastu, a rekordzistki posiadają ich nawet kilkadziesiąt! I nie ma się co dziwić, bo torebka to niezwykle ważny element naszej garderoby. Nie to jednak, jaką torebkę nosimy jest najważniejsze, ale to, co w mamy w środku. Podobno wystarczy przyjrzeć się wnętrzu kobiecej torebki, żeby poznać wnętrze jej właścicielki. Czy to prawda? Postanowiłyśmy sprawdzić.
Razem z koleżankami z redakcji: Zuzą, Martą, Zosią i Agą, usiadłyśmy przy naszym redakcyjnym stole, przy którym codziennie omawiamy tematy do napisania dla was i poprosiłam je, żeby pokazały, co noszą w swoich torebkach. I rzeczywiście! Rzeczy, które wysypały na stół, naprawdę odzwierciedlają ich zupełnie inne osobowości i pasje. Łączył je tylko jeden mały szczegół - zobaczcie jaki.
W naszej galerii zobaczysz, co nosimy w swoich torebkach!
Materiał powstał z udziałem marki Nestle, producenta batonika KitKat.
Jaka jest moja torebka? Na pewno musi być pojemna! Kocham życie w mieście za jego pęd oraz szereg możliwości, które mi oferuje, dlatego w mojej torebce znajdzie się nie tylko książka, które dosłownie pochłaniam w komunikacji miejskiej, ale również ulubione perfumy, za pomocą których odświeżę swój look na wieczorne wyjście z przyjaciółmi. I jeszcze jedno… Dużo pracuję, dlatego okulary korekcyjne to mój absolutny must have!- Zuza
Poza tym, że jestem redaktorką wideo, pracuję też jako kosmetolożka i wizażystka, dlatego w mojej torebce zawsze jest mnóstwo kosmetyków i akcesoriów do makijażu. Moje koleżanki nieraz się dziwią, po co mi to wszystko, ale ktoś, kto ma bliżej do czynienia z makijażem, wie, że jeden pędzel i jeden odcień pudru to dużo za mało. Zawsze też w mojej torebce znajdzie się czerwona szminka - a najlepiej dwie, bo przecież czerwień to najbardziej kobiecy z kolorów! - Zosia
Moja torebka jest bardzo mała, ale mieszczą się w niej wszystkie potrzebne mi drobiazgi. Zwykle noszę ją do pracy, ale jest na tyle poręczna, że nadaje się też na imprezę czy koncert. Dzięki długiemu paskowi, mogę przerzucić ją przez ramię i wtedy zupełnie mi nie przeszkadza. Czego nie może w niej nigdy zabraknąć? Przede wszystkim słuchawek i telefonu! Muzyki słucham zawsze i wszędzie, dlatego bez tych dwóch rzeczy czułabym się jak bez ręki. W torebce noszę też zawsze czerwoną szminkę, ale… prawie nigdy jej nie używam - zamiast niej wolę nałożyć na usta pielęgnacyjny balsam. - Agnieszka
Żadna z rzeczy, które mieszczą się w mojej torebce, nie trafiła tam przypadkiem:
Okulary słoneczne. Nigdy nie ruszam się bez nich z domu. Oprócz tego, że pełnią swoją praktyczną funkcję i skutecznie chronią przed słońcem, to są także niezastąpione, kiedy chcę „ukryć się” przed światem.
Batonik. Najlepsza słodka przekąska? W tej dziedzinie nie ma sobie równych KitKat - jest pyszny, a do tego dostępny w różnych wariantach smakowych! Mam do niego słabość, odkąd pamiętam, a jego nowa, różowa odsłona... Ach! Nie wiem jak Wy, ale ja jem też oczami.
Szczotka do włosów. O ile nie jestem fanką mocnego makijażu i najlepiej czuję się w wersji saute, to mam obsesję na punkcie swoich włosów. Szczotka zawsze znajdzie miejsce w mojej torebce. - Marta