#RedBandFight – zdjęcia z czerwoną wstążką na szyi

#RedBandFight fot. #RedBandFight
Projekt #RedBandFight można śledzić na Instagramie i Facebooku. Na czym polega?
Marta Słupska / 30.03.2017 12:11
#RedBandFight fot. #RedBandFight

Studenci SGH rozpoczęli akcję #RedBandFight – już ponad 100 osób zamieściło w sieci zdjęcie z czerwoną wstążką na szyi! Sprawdzamy dlaczego.

Szczytna inicjatywa

Grupa studentów Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie zorganizowała niedawno akcję społeczną #RedBandFight poświęconą promowaniu wykonywania regularnych badań cytologicznych i walkę z rakiem szyjki macicy. Projekt powstał w ramach platformy „Zwolnieni z Teorii” i opiera się na pomyśle dodawania na Instagram selfie z czerwoną wstążką na szyi. Do tej pory swoje zdjęcia z czerwoną wstążką dodało około 100 osób.

Zapytaliśmy jedną z organizatorek akcji o powody jej uruchomienia.

W Internecie jedno z nas natrafiło na artykuł o problemie, w którym dowiedzieliśmy się o jego powadze oraz fakcie, że Polska – pod względem różnego rodzaju statystyk związanych z chorobą czy badaniami – wypada znacznie gorzej niż inne kraje UE. Wywiązała się pomiędzy nami rozmowa, a następnie zaczęliśmy szukać… Okazało się, że oczywiście jest już wiele fundacji zajmujących się pomocą kobietom chorym na raka szyjki macicy, jednak sami nigdy nie słyszeliśmy o żadnych akcjach mających uświadamiać kobietom powagę problemu odpowiednio wcześnie. Kobieca część naszej grupy wykonywała co prawda badania cytologiczne, jednak jak się okazało – nie wystarczająco często. Nie zdawałyśmy sobie zwyczajnie sprawy z ewentualnych konsekwencji. Doszliśmy do wniosku, że warto byłoby coś z tym zrobić i postarać się uświadomić w tym temacie polskie kobiety
– powiedziała nam Katarzyna Bodzioch, jedna z organizatorem projektu.

Jak dołączyć do akcji?

Akcję można śledzić na Facebooku (facebook.com/redbandfight) oraz Instagramie (@red_band_fight oraz hasztag #RedBandFight). Jej organizatorzy – Katarzyna Bodzioch, Małgorzata Bodzioch, Michał Więckowski i Daniel Szot – zamieszczają na fan page’u edukacyjne grafiki poświęcone problemowi raka szyjki macicy i badań cytologicznych, starają się tez angażować w projekt osoby, firmy i organizacje, dzięki którym inicjatywa mogłaby się rozwinąć na większą skalę i umożliwiłaby promocję badań profilaktycznych wśród kobiet.

Celem akcji jest dotarcie do jak najszerszego grona kobiet, różnymi kanałami i sposobami, uświadomienie im konsekwencji braku odpowiedniej profilaktyki, a w konsekwencji wzrost częstotliwości wykonywania badań przez kobiety. Mamy nadzieję, że w dłuższej perspektywie akcje takie jak nasza spowodują, że statystyki na tle innych krajów będą wyglądać znacznie lepiej
– powiedziała Katarzyna Bodzioch.

Inicjatywa skłania do myślenia nad tym, kiedy ostatnio wykonywałyśmy badanie cytologiczne. Przypomina też o tym, jak często i dlaczego warto o nim pamiętać.

Każde zdjęcie to od kilkunastu do kilku tysięcy polubień, co oznacza, że te osoby też dowiedziały się o istnieniu problemu, a w ich głowie prawdopodobnie pojawiła się myśl: „kiedy ja ostatnio robiłam badania?!”. (…) Spotykamy się również z dużą liczbą pozytywnych komentarzy na temat akcji, słyszymy, że dziewczyny np. już zapisały się badania, dowiadujemy się o chorobach w ich rodzinach. Z optymizmem patrzymy na rozwój inicjatywy, ponieważ reakcje są naprawdę bardzo obiecujące
– mówi Katarzyna Bodzioch.

My również przypominamy często o regularnych badaniach – także cytologicznych – i piętnujemy sytuacje, gdy pacjentki są w tym temacie wprowadzane w błąd – tak jak wtedy, gdy w jednej z przychodni wywieszono kartkę sugerującą, że nie warto się badać. Popieramy zaś akcje, które mogą przyczyniać się do szerzenia wiedzy na ten ważny temat i przekładać się na większą wykrywalność nowotworów!

Jak interpretować wyniki cytologii?

Redakcja poleca

REKLAMA